Stan faktyczny

Sylwester K. był kierowcą, zatrudnionym w firmie transportowej M. Firma ta prowadziła przewozy międzynarodowe towarów do krajów Unii Europejskiej w szczególności do Niemiec, Francji, Holandii i Belgii.

Prowadzona przez pana K. ciężarówka posiadała rozbudowaną kabinę, w której znajdowało się także miejsce do spania dla kierowcy. W efekcie Sylwester K. nie korzystał z zasady z noclegów w hotelach, czy motelach, co powodowało, że nie dysponował stosownymi rachunkami za noclegi. Ale pracodawca nie wypłacał kierowcy z tytułu noclegów należnych ryczałtów wynikających z § 16 ust. 2 rozporządzenia MPiPS z 29.1.2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 167 – dalej: PodrSłużbR). To spowodowało, że Sylwester K. pozwał pracodawcę o zapłatę ponad 29,6 tys. zł tytułem zaległych ryczałtów za noclegi, wraz z odsetkami.

Rozstrzygnięcie SN

Rozstrzygając sprawę SN stwierdził, że przepisy ustawy z 26.6.1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1666 ze zm. – dalej: KP) dotyczące podróży służbowych będą miały i tak zastosowanie do delegacji kierowców. Konieczność zastosowania przepisów kodeksowych wynika z samej definicji podróży służbowej kierowcy zawartej w art. 2 ust. 7 oraz z art. 5 ustawy z 16.4.2004 r. o czasie pracy kierowców (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1155 ze zm. – dalej: CzasKierU).

Natomiast art. 775 KP nakazuje wypłacanie kierowcy ustalonych przepisami kwot z tytułu odbywania podróży służbowych na polecenie pracodawcy. Kierowca, zwłaszcza pracujący w transporcie międzynarodowym ma więc prawo do diet, ryczałtów i innych kwot wynikających z przepisów kodeksowych. Pracodawca spoza sfery budżetowej, powinien reguły dotyczące wypłat należności z tytułu podróży służbowych określać w przepisach zakładowych, tj. układzie zbiorowym pracy lub regulaminie wynagradzania. Te przepisy mają pierwszeństwo w stosowaniu przed KP.

Jak ustalono w procesie, w firmie M. obowiązywał regulamin wynagradzania, który przewidywał dla kierowców jednolitą stawkę ryczałtu za noclegi w trasach zagranicznych. Wynosiła ona 10 euro za nocleg. Zdaniem SN to oznacza, że regulamin zakładowy zapewniał pewną rekompensatę dla kierowców, zaś sądy nie wzięły tych przepisów pod uwagę przy wyrokowaniu.