Zakwestionowany przepis wskazuje, że jeżeli skarga na orzeczenie KIO dotyczy czynności w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego podjętych po otwarciu ofert, pobiera się opłatę stosunkową w wysokości 5% wartości przedmiotu zamówienia w postępowaniu, którego skarga dotyczy, jednak nie więcej niż 5 000 000 złotych

Warto przypomnieć, że jest to już drugi wyrok TK (poprzedni z 14.1.2014 r., o sygn. akt SK 25/11), kiedy to Trybunał badał dwie połączone sprawy dotyczące opłaty od skargi na orzeczenie KIO. Wówczas kluczową część postępowania umorzył, ponieważ żaden ze skarżących wykonawców nie musiał uiszczać maksymalnej opłaty w wysokości 5 mln zł, a jedynie opłatę stosunkową (5% wartości sporu). Trybunał dostrzegł jednak ten problem, co znalazło odzwierciedlenie w uzasadnieniu do uprzedniego wyroku. Tym razem skarżący był wzywany do uiszczenia maksymalnego wpisu, czyli 5 mln zł i sprawa mogła być przedmiotem rozpoznania.

Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że powyższy przepis narusza prawo dostępu do sądu oraz realizowane przed sądem okręgowym prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji (art. 77 ust. 2 Konstytucji). Ponadto jest niezgodny z art. 78 Konstytucji, ponieważ ustanawia nadmiernie utrudnione (nieproporcjonalne) warunki wniesienia środka odwoławczego do sądu, jedynie formalnie gwarantując prawo zaskarżenia orzeczenia wydanego w pierwszej instancji.
Zdaniem Trybunału o negatywnej ocenie przepisu przesądza przede wszystkim wadliwe (nieproporcjonalne) zakreślenie maksymalnej wysokości opłaty stosunkowej pobieranej od skargi na orzeczenie KIO, gdy dotyczy ona czynności dokonywanych przez zamawiającego po otwarciu ofert. Kwotę 5 000 000 zł należy uznać za arbitralną i wygórowaną.

Trybunał uznał, że wszystkie opłaty sądowe w sprawach zamówień publicznych – niezależnie od tego, czy dotyczą czynności w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego podjętych po otwarciu ofert, czy przed tym momentem – będą obliczane według reguł określonych w art. 34 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i będą miały charakter stały.

Powyższe oznacza to, że od skargi na orzeczenie KIO pobierać się będzie opłatę stałą w wysokości pięciokrotności wpisu wniesionego od odwołania w sprawie, której dotyczy skarga.

Ewentualna zmiana art. 34 pozostaje – wg TK – w gestii ustawodawcy, co dotyczy zarówno możliwości ustalenia nowych wysokości opłat sądowych w sprawach zamówień publicznych (z cezurą etapu otwarcia ofert bądź bez tej cezury), jak również wyboru optymalnego systemu ich obliczania. Podkreślił, że nie można również wykluczyć, że powodowany legitymowanymi konstytucyjnie względami ustawodawca określi opłaty sądowe w sprawach zamówień publicznych w wysokości przenoszącej kwoty przyjęte obecnie w przepisach ogólnych dotyczących spraw o prawa majątkowe. Trybunał nie przesądził tej kwestii. Ustawodawca w granicach norm konstytucyjnych zachowuje bowiem w tej mierze stosowny margines swobody regulacyjnej.