W sprawie dyżurów medycznych do Ministra pisały ostatnio również związki zawodowe. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zwrócił się o likwidację dyżurów medycznych i ograniczenie czasu pracy osób wykonujących dotychczas takie dyżury do 12 godzin na dobę.

Obie inicjatywy wskazują tą samą podstawę działania – uchwałę Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z 6.11.2014 r., I PZP 2/14, w której SN uznał, że dopuszczalne jest dopełnienie dyżurem medycznym czasu pracy lekarza do obowiązującej go przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy.

Zdaniem NRL z przytoczonej uchwały wynika również, że w świetle obowiązujących przepisów lekarze nie zachowują prawa do wynagrodzenia za czas odpoczynku udzielonego bezpośrednio po zakończonym dyżurze medycznym. Udzielenie czasu wolnego w takim przypadku – choć konieczne – powoduje, że ciężar ekonomiczny przypadającej w godzinach pracy regeneracji sił lekarza po dyżurze, obciąża pracownika, a nie pracodawcę. W konsekwencji dyżurujący lekarze mogą wycofać zgody na pracę w ramach dyżuru ponad 48 godzin tygodniowo. To z kolei może spowodować utrudnienia w organizacji całodobowej opieki nad pacjentami. Dlatego też NRL uważa, że wysokość wynagrodzenia za dyżur nie powinna być pochodną niezależnej od lekarza okoliczności, czy dyżur przypada bezpośrednio przed kolejnym dniem pracy lekarza (wówczas wynagrodzenie ulega uszczupleniu), czy przed dniem dla niego wolnym od pracy (wówczas wynagrodzenie jest wypłacane w pełnej wysokości). Lekarz, który wykonuje pracę w zwiększonym wymiarze, w tym także w nocy, niedziele i święta, korzystając z prawa do odpoczynku powinien zachować prawo do wynagrodzenia, jeśli z mocy przepisu ustawy regeneracja sił musi się odbywać w godzinach wyznaczonych na świadczenie pracy.

Źródło:

www.nil.org.pl