Według danych, przedstawionych przez resort finansów, dochody budżetu państwa wyniosły 314,6 mld złotych, czyli 100,3% zaplanowanej kwoty. Z kolei, wydatki sięgnęły 360,9 mld zł i były niższe od zakładanych (97,9%). To spowodowało, że ostatecznie deficyt budżetu państwa wyniósł 46,3 mld zł (84,6% zakładanej kwoty). Dochody budżetu państwa były wyższe o 8,8% od tych, uzyskanych w 2015 r. Z drugiej strony – deficyt i tak był wyższy od zrealizowanego w 2015 r. o 3,7 mld zł.

Skąd wzięły się wyższe dochody budżetu państwa i to nawet w sytuacji, gdy warunki makroekonomiczne były gorsze od tych, prognozowanych w ustawie budżetowej? Wyższe niż zakładano, były wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych oraz podatku akcyzowego (łącznie było to ok. 3,0 mld zł). Wpływy z podatku dochodowego od osób prawnych ostatecznie były na poziomie zbliżonym do tych założonych. MF przyznaje także, że niższe niż zakładano, były wpływy z podatku od niektórych instytucji finansowych.

Jak wyglądały dochody z tytułu podatku od towarów i usług, który zapewnia budżetowi największe wpływy? Szacuje się, że dochody z tego tytułu w 2016 r. wyniosły 126,6 mld zł, co oznacza wzrost o 2,8% w stosunku do 2015 r. i to nawet w sytuacji, gdy w samym grudniu wpływy z VAT były niższe, licząc rok do roku.

Jak wygląda sytuacja na początku 2017 r.? MF przedstawiło już szacunki z wykonania budżetu w styczniu i tak: dochody wyniosły 37,0 mld zł, wydatki – 30,2 mld zł, a nadwyżka budżetowa aż 6,7 mld zł.

Wzrosły dochody budżetu we wszystkich głównych podatkach. Warty podkreślenia jest szczególnie wzrost dochodów w podatku od towarów i usług, które zwiększyły się aż o 25,3% w stosunku do stycznia 2016 r.

Dochody z tytułu podatku od niektórych instytucji finansowych w styczniu wyniosły 0,4 mld zł. Deficyt budżetowy w 2017 r. zaplanowano na poziomie 59,3 mld zł.