Niezależnie od liczby rachunków bankowych, jakimi dysponują jednostki gminne, w razie upadłości banku prowadzącego te rachunki gwarantowaną kwotę – równowartość 100 tys. euro – otrzyma z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego tylko gmina, jako główny deponent, niezależnie od tego ile środków zdeponowano na rachunkach jednostek gminnych ‒ wyrok Sądu Najwyższego z 29.7.2021 r., I CSKP 150/21.

Stan faktyczny

W 2015 r. Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w W. ogłosił upadłość. Bank prowadził rachunki wielu jednostek i osób prawnych, w tym również gminy Z.

Gmina Z. posiadała w upadłym banku nie tylko główne konto, ale pozostałe jednostki gminne (w tym ośrodek pomocy społecznej, gminny ośrodek sportu i rekreacji, a także szkoły i inne placówki oświatowe) również dysponowały własnymi rachunkami prowadzonymi przez upadły bank.

Gmina, po ogłoszeniu przez bank niewypłacalności zgłosiła do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego wniosek o wypłatę zdeponowanych środków. Bankowy Fundusz Gwarancyjny jednak wypłacił gminie tylko kwotę około 430 tys. zł, czyli równowartość sumy 100 tys. euro, gwarantowanej deponentom upadłych banków w obowiązującej wówczas ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym (aktualne przepisy gwarantują posiadaczom rachunków bankowych taką samą kwotę wypłaty z ich rachunków w razie niewypłacalności banku).

Gmina Z. zażądała jednak wypłaty gwarantowanej w równowartości 100 tys. euro dla każdej jednostki, jako odrębnego posiadacza rachunku, wskazując, że wszystkie umowy rachunków bankowych prowadzonych przez upadłego, były zawierane z każdą z jednostek z osobna.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny jednak odmówił, powołując się na art. 2 pkt 1 ustawy z 1994 r. o BFG, zgodnie z którą deponentem jest osoba fizyczna, osobę prawna, a także jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej, o ile posiada ona zdolność prawną (zbliżoną regulację zawiera także aktualny art. 20 ustawy z 10.6.2016 r. BankFGwU, zgodnie z którym deponentami uprawnionymi do gwarantowanego świadczenia są osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, szkolne kasy oszczędnościowe, pracownicze kasy zapomogowo-pożyczkowe oraz rady rodziców).

Postępowanie przed sądem I i II instancji

Sprawa trafiła do sądu, gdzie gmina Z. argumentowała, że jej jednostki organizacyjnej nie miały wprawdzie osobowości prawnej, ale, zdaniem gminy, powinny one być potraktowane jako deponenci banku, gdyż z racji zawierania samodzielnych umów z bankiem, w zakresie tej konkretnej umowy i czynności prawnej miały one osobowość prawną.

Jednak powództwo, apelacja i skarga kasacyjna gminy Z. zostały kolejno oddalone.

Stanowisko Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku kończącego sprawę wskazał, że określając pojęcie deponenta, jako jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej, ale posiadającej zdolność prawną, należy wziąć pod uwagę art. 33[1] KC, którego § 1 wskazuje, że zdolność prawna jednostek niebędących osobami prawnymi musi być przyznana przez ustawę. Tymczasem nie ma przepisów tej rangi, które przyznawałyby gminnym jednostkom organizacyjnym zdolność prawną, a przepisy szczególne nie wymagają, aby jednostki gminne miały obowiązek dysponowania własnymi rachunkami bankowymi. 

Sąd Najwyższy podkreślił, że ochroną BFG nie są objęte rachunki bankowe ale deponenci, w rozumieniu BankFGwU. Tu deponentem była tylko gmina, zatem Fundusz wykonał swój obowiązek zgodnie z przepisami, wypłacając gminie kwotę gwarantowaną ustawowo.