Opis stanu faktycznego

Sąd Najwyższy w sprawie P.K. i J.K. oskarżonych z art. 6 ust. 1 i 2 ustawy z 5.7.2002 r. o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1341 ze zm.; dalej ajko: OchrUsługElektU) w zb. z art. 267 § 1 i 4 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK, po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie 5.3.2019 r., kasacji wniesionej przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego od wyroku Sądu Okręgowego w W. z 28.9.2017 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W. z 7.4.2017 r., oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną oraz obciążył oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego kosztami postępowania kasacyjnego, w ramach których zasądził na rzecz P.K. i J.K. kwoty po 5150 zł za obronę oskarżonych w postępowaniu przed Sądem Najwyższym.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z 7.4.2017 r.:

1) P.K. został uniewinniony od czynu opisanego w ten sposób, że: w okresie od 13.1.2010 r. do 27.1.2011 r. w W., w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, prowadząc działalność gospodarczą pod nazwą „K.”, po uprzednim podłączeniu się i przełamaniu fizycznych oraz elektronicznych zabezpieczeń systemu szyfrowania pamięci flash dekoderów, świadczył usługi niedozwolone przez wydobywanie kluczy parujących i RSA z dekoderów korzystających z systemu dostępu warunkowego dostarczanego przez firmę N. S.A., które następnie udostępniał klientom swojej firmy w postaci plików skompresowanych na stronie internetowej www.pl, czym działał na szkodę N. S.A. z siedzibą w C. (Szwajcaria) oraz spółki C. S.A z siedzibą w W., tj. od popełnienia czynu z art. 6 ust. 1 i 2 OchrUsługElektU w zb. z art. 267 § 1 i 4 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK;

2) J.K. został uniewinniony od czynu polegającego na tym, że od marca do lipca 2010 r. w M., prowadząc na własny rachunek działalność gospodarczą pod nazwą „T.”, za pośrednictwem strony internetowej odnoszącej się do prowadzonej działalności gospodarczej, przez usługi wydobycia kluczy parujących i RSA „boxkey” świadczył usługi niedozwolone, jak również udostępniał klucze parujące i RSA swoim klientom, tj. od popełnienia czynu z art. 6 ust. 2 OchrUsługElektU w zb. z art. 267 § 1 i 4 KK, w zw. z art. 11 § 2 KK, w zw. z art. 12 KK.

Od tego wyroku apelacje wnieśli pełnomocnicy oskarżycieli subsydiarnych N. S.A. i C. S.A. Obrońca oskarżonego J.K. zaskarżył uzasadnienie wyroku.

Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z 28.9.2017 r., zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Od orzeczenia Sądu odwoławczego kasację wywiódł pełnomocnik oskarżyciela subsydiarnego N. S.A., zaskarżając je w całości na niekorzyść oskarżonych i na podstawie art. 523 § 1 KPK oraz art. 526 § 1 KPK podniósł zarzuty rażącego naruszenia prawa, mającego istotny wpływ na treść orzeczenia pod postacią: 1) obrazy prawa materialnego, a mianowicie art. 267 § 1 KK przez błędne przyjęcie, że klucz parujący, swoiste hasło lub szyfr utrzymywany w dyskrecji przez pokrzywdzonego, służący do zabezpieczenia komunikacji między dekoderem i kartą dostępu nie jest informacją nieprzeznaczoną dla sprawcy, a stanowi jedynie zabezpieczenie sygnału telewizyjnego, co doprowadziło Sąd Okręgowy do niezastosowania przedmiotowego przepisu w stanie faktycznym sprawy oraz art. 23 ust. 2 w zw. z art. 11 ust. 4 ZNKU przez uznanie, że klucz parujący, opisany powyżej, nie może stanowić tajemnicy przedsiębiorstwa czy wywodzonej z niej tajemnicy przedsiębiorcy, co doprowadziło Sąd Okręgowy do niezastosowania przedmiotowego przepisu w stanie faktycznym sprawy; 2) obrazy przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 7 KPK przez niezgodne z zasadami rozumowania i zebranym materiałem dowodowym przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że klucz parujący jest zabezpieczeniem sygnału telewizyjnego, a nie zabezpieczeniem dekodera oraz, że klucz parujący nie stanowi informacji o tajemnicy przedsiębiorstwa N. S.A. a pokrzywdzeni nie ponieśli szkody, ponieważ klucze parujące były udostępniane klientom C. S.A.

Autor kasacji wniósł o uchylenie w całości wyroku Sądu Okręgowego w W. oraz utrzymanego nim w mocy wyroku Sądu Rejonowego w W. i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej instancji w postępowaniu odwoławczym.

W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej.

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego kasacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym i dlatego podlegała oddaleniu na podstawie art. 535 § 3 KPK. Ze względu na taki charakter orzeczenia zapadłego na rozprawie przed Sądem Najwyższym jego uzasadnienie ograniczono do najważniejszych motywów rozstrzygnięcia.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że w kasacji nie zarzucono naruszenia art. 433 § 2 KPK ani art. 457 § 3 KPK. W myśl dyspozycji pierwszego przepisu sąd odwoławczy obowiązany jest rozważyć wszystkie zarzuty i wnioski wskazane w środku odwoławczym, zaś wedle drugiego podać, czym się kierował wydając wyrok i dlatego zarzuty oraz wnioski apelacji uznał za niezasadne. Kasacja została sporządzona przez podmiot fachowy. Zatem brak zarzutów naruszenia przez Sąd Okręgowy dyspozycji wskazanych przepisów oznacza, że Sąd ten dochował wymogów określonych w nich. W tej sytuacji powtórzenie zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci art. 267 § 1 KK oraz art. 23 ust, 2 w zw. z art. 11 ust. 4 ZNKU zmierza do wywołania ponownej kontroli apelacyjnej przez Sąd kasacyjny, co jest wykluczone w niniejszym nadzwyczajnym postępowaniu. Taki cel kasacji jest szczególnie widoczny w świetle następnych zaszłości procesowych. Po pierwsze, Sąd odwoławczy, utrzymując w mocy wyrok Sądu I instancji, nie poczynił nowych ani odmiennych ustaleń, i po drugie, na uzasadnienie zarzutu obrazy prawa materialnego powołano w kasacji te same argumenty, tylko nieznacznie zmodyfikowane ze względu na specyfikację obecnego postępowania. Niezależnie od powyższego, zauważyć również należy brak legitymacji oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego do podnoszenia zarzutu naruszenia przepisów ZNKU. Oskarżyciel w akcie oskarżenia nie zarzucił wypełnienia przez oskarżonych również znamion art. 23 ust. 2 ZNKU. Nie zwrócił się do Sądu I instancji o uprzedzenie oskarżonych na podstawie art. 399 § 1 KPK o możliwości zakwalifikowania ich zachowania również z tego przepisu prawnego. Oskarżyciel subsydiarny nie wystąpił z takim wnioskiem przed Sądem odwoławczym. Należało o tym przypomnieć dla porządku, ponieważ ze względu na tożsamość znaczenia słowa „informacja” w czynach z art. 267 § 1 KK i art. 23 ust. 2 ZNKU, wykluczenie realizacji tego znamienia na gruncie art. 267 § 1 KK oznacza jego brak również na gruncie art. 23 ust. 2 ZNKU.

Zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy dyspozycji art. 7 KPK nie ma rzeczywistego zakotwiczenia w ustaleniach i ocenie dokonanej przez ten Sąd. Zarzut ten został wykreowany dla wzmocnienia pierwszego zarzutu (naruszenia prawa materialnego), będąc w rzeczywistości zmodyfikowaną jego formą.

Wobec powyższego zarzuty i wnioski kasacji należało uznać za oczywiście bezzasadne. Jednak Sąd Najwyższy uznał za celowe wypowiedzenie się, co stanowi „informację” w rozumieniu art. 267 § 1 KK, a przez to, czy klucz panujący (boxkey), który oskarżony P.K. wydobywał przy pomocy fachowych umiejętności, a który następnie oskarżony J.K. udostępniał osobom trzecim, jest taką „informacją”.

Artykuł 267 § 1 KK penalizuje nieuprawniony dostęp do informacji nieprzeznaczonej dla określonego podmiotu. Zgodnie z poglądami doktryny, informację, o której mowa zresztą we wszystkich przestępstwach określonych w rozdziale XXXIII Kodeksu karnego, stanowi „wiadomość lub określona suma wiadomości o sytuacjach, stanach rzeczy, wydarzeniach i osobach. Może być przedstawiona w formie pisemnej, fonicznej, wizualnej i każdej innej możliwej do odbioru przy pomocy zmysłów” (por. B. Kunicka-Michalska, System Prawa Karnego, T. 8, Przestępstwa przeciwko państwu i dobrom zbiorowym, wyd. 2, Warszawa 2018, s. 917). Należy podkreślić, że rozważania dotyczące sposobu rozumienia nazwy „informacja” nie są – jak utrzymuje się w uzasadnieniu kasacji – zbędne na potrzeby rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Przeciwnie, są one nadal aktualne, mimo postępu w rozwoju techniki telekomunikacyjnej i wynikającego z tego faktu poszerzenia specjalistycznej leksyki języka informatycznego, który służy oznaczaniu nowych osiągnięć cywilizacyjnych w tej dziedzinie. Na potrzeby rozważań wynikających ze specyfiki niniejszej sprawy nie jest konieczne przywoływanie literatury i poglądów obszernie przytaczanych w uzasadnieniu tej uchwały. Można jedynie wskazać, że wspólną cechą poglądów na istotę nazwy „informacja” w rozumieniu dobra chronionego z rozdziału XXXIII KK, jest ujmowanie jej, jako pewnej treści, czyli znaczenia, zatem komunikatu mającego określony sens, a nie jedynie funkcję w określonym układzie faktycznym. Informacja jest wiadomością, a nie zespołem znaków określonego rodzaju (liter lub cyfr), który odgrywa określoną funkcję w systemie informatycznym, ale nie zawiera żadnej treści (znaczenia).

Pogląd Sądu Rejonowego, podzielony przez Sąd Okręgowy w W., że tzw. klucz parujący nie stanowi informacji, o której mowa w treści art. 267 § 1 KK, należy uznać za zasadny, a zapatrywanie utrzymywane w toku całego niniejszego postępowania przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego jest sprzeczne z wyrażonym wprawdzie już kilkanaście lat temu, ale nadal aktualnym, rozumieniem tej nazwy przez Sąd Najwyższy. Dodatkowo, jest także sprzeczne z rozumieniem pojęcia informacji na gruncie rozdziału XXXIII KK przez doktrynę prawniczą. Także z powyższych względów zarzuty podniesione w kasacji nie mogły być uznane za zasadne.