Dopuszczając ruch pojazdów na remontowanym odcinku drogi, wykonawca odpowiada za wszystkie zanieczyszczenia niebezpieczne dla użytkowników (I C 237/160).

Motocyklista jechał powoli odcinkiem drogi, na którym dopuszczono ruch wahadłowy. Wjechał przednim kołem na leżący na środku pasa jezdni plastikowy kołpak. W konsekwencji doszło do przewrócenia się motocyklu i jego uszkodzenia. Mężczyzna winą obarczył firmę przeprowadzającą remont, zarzucając jej, że źle zabezpieczyła jezdnię. Firma nie uznała roszczenia. Tłumaczyła, że na bieżąco sprzątała jezdnię, a kołpak, który spowodował wypadek, nie jest odpadem wynikającym z prowadzenia robót drogowych.

Sąd Rejonowy uznał, że firma prowadząca remont drogi odpowiada za wypadek na zasadzie ryzyka zawartej w art. 435 § 1 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.). Prowadzenie robót drogowych podczas ruchu drogowego stwarza dodatkowe ryzyko i obowiązki, łączy obsługę ruchu z czynnościami ściśle remontowymi. Sąd stwierdził, że w momencie wypadku na jezdni znajdowały się śmieci o różnym pochodzeniu (piach, pozostałości urządzeń sygnalizacyjnych, drewnianych palet), co świadczy o zaniedbaniu. Jeśli zaś wykonawca mimo remontu dopuszcza w danym miejscu ruch pojazdów, to odpowiada za sprzeczne z zasadami bezpieczeństwa tego ruchu przedmioty na jezdni niezależnie od ich pochodzenia.

Ważne
Kierowca, jadąc ciężkim, mało zwrotnym motocyklem w korku, nie miał fizycznej możliwości dostrzeżenia leżącego na jezdni kołpaka, tak aby go ominąć. Także konstrukcja motocykla uniemożliwiała nagły manewr. Nie można mu przypisać wyłącznej winy, która uwalniałaby firmę od odpowiedzialności za szkodę (I C 237/160).