W wyroku z 28.6.2016 r. (K 31/15, Legalis) Trybunał Konstytucyjny uznał, że możliwość udzielenia przez sąd zezwolenia opiekunowi na umieszczenie w domu pomocy społecznej osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej z zupełnym pominięciem jej woli (przy założeniu, że osoba ta zachowała zdolność komunikowania swoich potrzeb i decyzji) narusza jej godność w rozumieniu art. 30 Konstytucji. Nie ma też wątpliwości, że przyjęcie osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej do domu pomocy społecznej ingeruje w jej wolność osobistą m.in. ze względu na zmianę miejsca zamieszkania oraz konieczność podporządkowania się regulaminowi pobytu w domu pomocy społecznej, a zatem narusza art. 41 ust. 1 Konstytucji. Niedopuszczalne jest, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wyłączenie osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej z postępowania przed sądem opiekuńczym i nieprzyznanie jej jakichkolwiek uprawnień – w szczególności do bycia wysłuchaną.

Poza tym, jak czytamy na stronie Trybunału Konstytucyjnego, za niekonstytucyjne uznane zostało także nieprzyznanie osobie ubezwłasnowolnionej, przyjętej do domu pomocy społecznej za zgodą jej opiekuna prawnego, prawa domagania się sądowej weryfikacji celowości jej dalszego przebywania w placówce tego rodzaju. Według Trybunału Konstytucyjnego niezbędne jest zapewnienie tej osobie realnego wpływu na kontynuację pobytu w zakładzie. W przeciwnym razie ubezwłasnowolnienie mogłoby przerodzić się w trwałe odebranie jednostce prawa do bycia podmiotem w dotyczących jej postępowaniach i uniemożliwić jej kontrolę podstaw i celowości izolacji w domu pomocy społecznej.