– Funkcjonariusze służb specjalnych mają bardzo wiele narzędzi umożliwiających weryfikację cudzoziemców. Okazuje się jednak, że z nich nie korzystają, bo jak sami twierdzą – nie potrafią – mówiła we wtorkowym programie #RZECZoPRAWIE Tomasza Pietrygi Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon.

Ekspertka wskazała, że zgodnie z dobrymi zasadami udostępniania informacji statystycznych służby przekazywały co roku dane dotyczące liczby podsłuchów, wniosków o billingi rozmów telefonicznych etc. Nowelizacja ustawy antyterrorystycznej wprowadza szczególne uprawnienia służb związane z inwigilacją cudzoziemców oraz stosowaniem podsłuchów bez pozwolenia sądu. Zgodnie z nową ustawą antyterrorystyczną sąd nie ma uprawnień kontrolnych. Nie może sprawdzić, czy dany podsłuch był zgodny z prawem. Istnieje zatem obawa, że uprawnienia w zakresie podsłuchów będą nadużywane.

Fundacja przygotowywała raport kontroli nad migrantami celem sprawdzenia, jakie istnieją narzędzia weryfikacji cudzoziemców. Okazuje się, że możliwość sprawdzenia jednostki istnieje jeszcze przed jej zbliżeniem się do kraju. Jest bardzo wiele narzędzi, które umożliwiają weryfikację cudzoziemców, jednak służby z nich nie korzystają. W opinii ekspertki służby winny sprawniej i w większym zakresie korzystać z tych możliwości, aby móc odróżnić terrorystów od osób, które naprawdę mogą cierpieć na skutek wojny w ich kraju.

—o.ś.