Opis stanu faktycznego

Uchwałą z 17.4.2009 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny odmówił zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Rejonowego za czyn polegający na tym, że 7.11.2007 r. w A., kierując samochodem osobowym marki „iat Coupe” nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym określone w art. 3 ust. 1, art. 26 ust. 1 PrDrog, w ten sposób, że nie zachowując szczególnej ostrożności nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu Józefowi G., prawidłowo poruszającemu się po oznakowanym przejściu dla pieszych, w wyniku czego potrąciła go kierowanym pojazdem, skutkiem czego spowodowała u J.G. obrażenia ciała naruszające czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni, to jest o przestępstwo z art. 177 § 1 KK.

Zażalenie na powyższą uchwałę wniósł prokurator i zaskarżając ją w całości na niekorzyść zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych, wyrażający się w wyprowadzeniu przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ze zgromadzonego materiału dowodowego wniosku, że czyn zarzucany sędziemu Sądu Rejonowego jest społecznie szkodliwy w stopniu znikomym, gdy tymczasem analiza tego materiału pod kątem wskazań zasad ruchu drogowego oraz doświadczenia życiowego prowadzi do odmiennego wniosku. W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Dyscyplinarnemu – Sądowi Apelacyjnemu.

Uzasadnienie SN

Zdaniem Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego zażalenie prokuratora jest zasadne. Należy podzielić stanowisko skarżącego, że Sąd I instancji popełnił błąd w ustaleniach faktycznych, stanowiących podstawę oceny, że stopień społecznej szkodliwości czynu jest znikomy. Ten błąd polegał na pominięciu okoliczności, które mogą rzutować na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu. W uzasadnieniu zaskarżonej uchwały Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny rozważał przesłanki wyznaczające stopień społecznej szkodliwości czynu, wymienione w art. 115 § 2 KK, pod kątem przebiegu i okoliczności wypadku komunikacyjnego. Sąd ten wskazał, że w odniesieniu do wagi naruszonych obowiązków, to sędzia nieumyślnie naruszyła zasadę ostrożności i zasadę szczególnej ostrożności, prowadziła pojazd z prędkością wprawdzie dozwoloną na tym odcinku drogi, lecz w następstwie nienależytej ostrożności, wymaganej przy przekraczaniu oznakowanego przejścia dla pieszych, na którym pokrzywdzony miał pierwszeństwo, nieumyślnie naruszyła wskazaną zasadę, doprowadzając do potrącenia pieszego. Natomiast w odniesieniu do rodzaju naruszonych reguł ostrożności i stopnia ich naruszenia, to Sąd I instancji uznał, że sędzia naruszyła zasadę ostrożności i szczególnej ostrożności, ale jej zachowanie nie polegało na celowym zlekceważeniu szczególnych dyrektyw nakazujących konkretny sposób zachowania, lecz na zaniechaniu uważnej jazdy i szczególnej ostrożności podczas przemieszczania się po oznakowanym przejściu dla pieszych. Powyższe ustalenia, w zakresie dotyczącym dwóch elementów wyznaczających stopień społecznej szkodliwości czynu, tj. wagi naruszonych przez sprawcę obowiązków oraz rodzaju naruszonych reguł ostrożności i stopnia ich naruszenia, zakwestionował w zażaleniu prokurator podnosząc, że co do pierwszego z tych elementów, tj. wagi naruszonego obowiązku, to Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny błędnie ustalił, że do wypadku doszło w następstwie niezachowania należytej ostrożności, podczas gdy z przepisów PrDrog wynika, że kierująca pojazdem naruszyła obowiązek zachowania szczególnej ostrożności wynikający z dyspozycji art. 26 ust. PrDrog. Prokurator nadto podniósł, że wymóg zachowania szczególnej ostrożności wynikał także z art. 30 PrDrog, gdyż kierujący pojazdem w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza powinien zawsze zachować szczególną ostrożność. Zdaniem skarżącego, sędzia, jako kierująca pojazdem naruszyła więc obowiązek zachowania szczególnej ostrożności wynikający z dwóch źródeł normatywnych. Co do drugiego ze wskazanych elementów stopnia społecznej szkodliwości czynu, tj. rodzaju naruszonych reguł ostrożności i stopnia ich naruszenia, to skarżący zarzucił Sądowi I instancji, że nie ocenił, w jaki sposób powinien zostać wypełniony przez kierującą pojazdem obowiązek zachowania szczególnej ostrożności, zważywszy, że oznaczenie przejścia dla pieszych znakiem drogowym pionowym D-6, nakładało obowiązek zmniejszenia prędkości przy zbliżaniu się do tak oznaczonego przejścia dla pieszych.

Przedstawione powyżej zarzuty skarżącego należy podzielić. Rzeczywiście Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że do wypadku doszło w następstwie nienależytej ostrożności wymaganej przy przekraczaniu oznakowanego przejścia dla pieszych, podczas gdy zarzut sformułowany przez prokuratora dotyczył naruszenia szczególnej ostrożności w związku z poruszaniem się w rejonie przejścia dla pieszych. Zasadnie też skarżący podniósł, że Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny w ogóle nie wyjaśnił, na czym polegał obowiązek kierującego pojazdem zachowania szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych. Innymi słowy, jak powinna zachować się w danych warunkach drogowych sędzia, jako kierująca pojazdem, aby do wypadku nie doszło. Sąd I instancji pominął, że w PrDrog zawarta jest legalna definicja szczególnej ostrożności, która polega na konieczności zwiększenia uwagi i dostosowania zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie. W świetle tych okoliczności poczynione w sprawie ustalenia faktyczne, że kierująca pojazdem nie widziała wejścia pieszego na przejście ani poruszania się po tym przejściu przez ponad połowę jego długości (pieszy przechodził z lewej strony na prawą w stosunku do ruchu pojazdu), a manewr hamowania rozpoczęła dopiero po uderzaniu w pieszego, świadczą o nieobserwowaniu lewej strony jezdni, mimo obowiązku zachowania szczególnej ostrożności, który w rejonie przejścia dla pieszych wymagał zwiększenia uwagi i koncentracji w prowadzeniu pojazdu. W tych okolicznościach trzeba rozważyć, czy nie doszło do rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego. Dodatkowo trzeba też rozważyć, czy wskazane przez Sąd I instancji okoliczności, które utrudniały kierującej pojazdem obserwację drogi w związku ze zmniejszoną widocznością z powodu pory dnia i opadów deszczu, rzeczywiście umniejszają stopień naruszenia obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przy dojeżdżaniu do przejścia dla pieszych w sytuacji, gdy właśnie w takich trudnych warunkach drogowych ustawa nakłada na kierującego obowiązek zachowania szczególnej ostrożności (art. 30 ust. 1 PrDrog). Może to oznaczać, że prowadzenie pojazdu z prędkością dopuszczalną na tym odcinku drogi nie będzie stanowić okoliczności zmniejszającej stopień naruszenia zasady szczególnej ostrożności, skoro bezpośrednia przyczyna wypadku nie miała związku z prędkością pojazdu, lecz z brakiem należytej obserwacji jezdni.

Nierozważenie tych wszystkich okoliczności uniemożliwia Sądowi Najwyższemu – Sądowi Dyscyplinarnemu dokonanie oceny trafności zaskarżonej uchwały. Nie można bowiem wykluczyć, że gdyby zostały one wzięte pod uwagę i właściwie ocenione, to, jak zasadnie podnosi w zażaleniu skarżący, ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu mogłaby też być inna. Nie przesądzając tej oceny, zachodzi konieczność ponownego rozpoznania sprawy. W ponownym postępowaniu Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny powinien rozważyć wskazane okoliczności pod kątem rodzaju naruszonych reguł ostrożności, a zwłaszcza stopnia ich naruszenia i jeszcze raz ocenić stopień społecznej szkodliwości czynu.

Nie może nasuwać jakichkolwiek wątpliwości, że czyn kierującej należy ocenić jako wyjątkowo szkodliwy społecznie. Dyrektywa zachowania szczególnej ostrożności, wyrażona treścią art. 26 ust. 1 PrDrog ma zastosowanie w strefie niebezpieczeństwa, na jakie narażony jest pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych. Zgodnie z definicją przejścia dla pieszych zawartą w art. 2 pkt 11 PrDrog jest nim powierzchnia jezdni przeznaczona do przechodzenia pieszych w poprzek drogi (§ 47 ust. 1 ZSD) obligatoryjnie oznaczona znakiem „przejście dla pieszych” (D-6). Powierzchnię jezdni przeznaczoną do poprzecznego ruchu pieszych wyznacza znak poziomy „przejście dla pieszych” (P-10). Właściwa realizacja zasady szczególnej ostrożności polega na pełnej koncentracji uwagi oraz uaktywnieniu zdolności przewidywania, a w przypadku braku intuicji na dołożeniu wszelkich starań do pobudzenia wyobraźni. W praktyce nie jest to, wbrew pozorom, trudne. Kierujący, poza odpowiednim zmniejszeniem prędkości, powinien wjechać na przejście dla pieszych pod warunkiem pełnej widoczności całej jego długości wraz z przyległościami (np. chodnikiem, wysepką dzielącą jezdnie). Krótko mówiąc można wjechać na przejście jedynie warunkach całkowitej pewności, że na przejście nie wchodzi pieszy. Zatem a contrario funkcjonuje całkowity zakaz wjazdu na przejście, gdy tej pewności brak, np. w przypadku złych warunków atmosferycznych.