Powszechne już stały się doniesienia medialne o budowaniu płotów lub ogrodzeń na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej. Niedawno Grecja ogłosiła ukończenie takiego ogrodzenia, a Polska czy Litwa właśnie są w trakcie jego wznoszenia. Oprócz bariery fizycznej, Grecja wdrożyła zautomatyzowany system nadzoru granicy, który ma uniemożliwić osobom zbliżającym się do granic Unii ubieganie się o azyl w Europie. Podobne rozwiązania obecnie testuje również Frontex, czyli unijna agencja nadzorująca granice UE.

Można zauważyć, że jest to większy trend, który ma na celu zautomatyzowanie nadzoru nad granicami w oparciu o sztuczną inteligencję, która ma analizować nie tylko same ruchy na granicy ale również ruch jaki ma miejsce przed dotarciem do granicy, jak i po jej przekroczeniu.

Coraz szersze wykorzystanie sztucznej inteligencji oraz zbieranie szeregu danych biometrycznych od osób przekraczających granice wzbudza obawy co do bezpieczeństwa oraz praw podstawowych osób ubiegających się o azyl. Obok wykorzystywania sztucznej inteligencji, wprowadza się szereg innych rozwiązań jak autonomiczne drony czy kamery termowizyjne, które mają wyłapać wędrujących ludzi jeszcze przed dotarciem do granicy.

Również przepisy prawa są w ten sposób nowelizowane np. europejska baza danych daktyloskopii azylowej. Wszystko po to by było możliwe zbieranie szerszej bazy danych co ma być pomocne w modelowaniu wzorców migracji a finalnie skutkować zapobieganiem napływu uchodźców na wcześniejszym etapie niż na granicy.

Gdy już uchodźcy uda się przedostać przez granicę, podczas składania wniosku o azyl może również być wykorzystana wobec niego sztuczna inteligencja w ramach tzw. wykrywacza kłamstw czy emocji. Kontrowersje wzbudza projekt iBorderCtrl, który był analizowany w latach 2016˗2019 przez Agencję Badań Wykonawczych UE. Technologia pozwalała na rozpoznanie twarzy i przeanalizowanie jej pod względem prawdomówności rozpoznanej osoby. Oprogramowanie było wykorzystywane na wielu granicach, ale jego wykorzystanie wzbudzało krytykę ze względu na niedoskonałości. Oprogramowaniu zarzuca się brak uwzględnienia różnic kulturowych czy wpływu przeżytych traum na pamięć. Niektórzy wręcz zarzucają, że oprogramowanie zostało oparte na rasistowskich i ksenofobicznych celach politycznych.

Obecnie od osób powyżej 14 roku wjeżdżających do Unii pobierane są dane biometryczne, m.in. tęczówki oka, odciski palców czy odciski twarzy. Aktualnie procedowana jest zmiana tak by dane biometryczne mogły być zbierane już od 6-cio letnich dzieci. Co wzbudziło oburzenie jako nieuzasadnione naruszenie prawa do prywatności i praw dziecka.

Ostatnie wydarzenie w Afganistanie i uzyskanie dostępu przez Talibów do baz danych biometrycznych Afgańczyków, które zostały stworzone przez poprzedni rząd we współpracy z zachodnimi krajami wzbudza obawy co do wykorzystania baz danych biometrycznych tworzonych przez Unię i niektóre rządy państw członkowskich czy grupy niesprzyjające azylantom i imigracji. Podkreślono, że dane biometryczne są danymi niezmienianymi i powodują trwałą identyfikację osób, co może zakończyć się powszechną kryminalizacją migrantów w Unii.

 

Źródło: https://www.euractiv.com/section/data-protection/news/afghan-crisis-accelerates-automated-controls-at-eu-borders/