Jak dowodzi badanie przeprowadzone przez jedną z branżowych organizacji, przewidywane straty mogą wynieść do 2 bilionów euro, do 2030 r. oraz utratą około dwóch milionów miejsc pracy.

Dane pochodzą z wielu branży, co oznacza, że straty poniosą różne sektory gospodarki. Szczególnie poważne straty może ponieść produkcja – mogą one osiągnąć około 60 miliardów euro w eksporcie. Kultura czy przemysł kreatywny i finanse może skurczyć swój eksport o 10%, a małe i średni przedsiębiorstwa mogą stracić około 14 miliardów.

W badaniu przeanalizowano dwa scenariusze. Jeden zakładał, że w związku z wyrokiem Schrems II osłabnie transfer danych oraz wzrosną restrykcje dotyczące transferów danych. Założenia drugiego, przewidywały, że Unia Europejska opracuje mechanizm, który pozwoli na transfer danych do państw trzecich zgodnie z RODO.

Zdaniem analityków, pozytywny scenariusz jest możliwy o ile zostanie osiągnięte porozumienie z największymi partnerami handlowymi. Sugerują by w ramach trwających negocjacji w sprawie handlu elektronicznego odbywających się w ramach Światowej Organizacji Handlu podjęto również porozumienie w sprawie przepływów danych.

Inne badanie wskazuje, że sektor oparty na danych w 2019 r. był warty około 325 miliardów euro. Co ważniejsze, udział tego sektora szybko rośnie, a firmy działające w nim rosną znacznie szybciej niż inne branże. Wielu ekspertów wskazuje, że wzrost znaczenia tego sektora powinien być jeszcze większy. Firmy powinny móc korzystać z Big Date i technologii opartych na danych. W tym zakresie Unia Europejska pozostaje w tyle wobec Chin i Stanów Zjednoczonych.

Aby móc konkurować globalnie, Unia Europejska chce stworzyć wspólne przestrzenie danych. Plany te są częścią unijnej inicjatywy dotyczącej danych. Dzięki temu wiele małych i średnich przedsiębiorstw ma dołączyć do tego sektora. Przyjęcie rozwiązań prawnych może mieć miejsce podczas francuskiej prezydencji w Unii Europejskiej, na początku kolejnego roku.

Obecnie trwają negocjacje UE˗USA, które zmierzają do zawarcia nowej umowy, tak by uniknąć jej uchylenia jak było to przy umowach Privacy Shield oraz Safe Harbour. Spornymi kwestiami jest zasada proporcjonalności i niezbędności danych oraz umożliwienia obywatelom UE kwestionowania prawnego dostępu do ich danych osobowych przez podmioty trzecie. Takie zasady i prawa powinny być zachowane wobec danych osób z Unii Europejskiej, nawet gdy dane są przetwarzane poza Unią Europejską.

Zbyt długie negocjacje jak również protekcjonalizm danych może się odbić negatywnie na unijnej gospodarce, w zakresie finansowym czy innowacyjności, ale nie tylko. Ważne jest by zachować równowagę pomiędzy prawem do prywatności a korzyściami jakie mogą płynąć z rozwoju sektora opartego na danych.

Źródło: https://www.euractiv.com/section/data-protection/news/report-europe-may-lose-e2-trillion-in-10-years-if-uncertainty-over-data-transfers-continues/