Stan faktyczny

Centrum Medyczne w P. Sp. z o.o. prowadziło szpital powiatowy. Część lekarzy specjalistów, zatrudnionych w tym szpitalu współpracowała również z niepublicznym ZOZ-em, jako osoby prowadzące samodzielnie działalność gospodarczą – prywatne gabinety lekarskie.

Pomiędzy NZOZ a szpitalem zawarto umowę o współpracy. Na jej podstawie niektóre usługi medyczne wykonywał dla szpitala NZOZ. Usługi te NZOZ zlecał swoim współpracownikom – lekarzom specjalistom, z których większość była też zatrudniona na etatach w szpitalu.

W efekcie szpital nie płacił za swoich lekarzy-pracowników składek ZUS, gdy wykonywali usługi jako podwykonawcy NZOZ – lekarze prowadzący prywatne praktyki. Wówczas ZUS opłacany był już przez tych lekarzy jako przedsiębiorców.

Sprawą zainteresował się ZUS i po przeprowadzeniu kontroli uznał że taka sytuacja jest niezgodna z ustawą z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm. – dalej: SysUbSpołU).

Zakład stwierdził, że lekarze – mimo że zatrudniani byli przez NZOZ – w istocie wykonywali nadal pracę na rzecz swojego pracodawcy – szpitala. W tej sytuacji, zgodnie z art. 8 ust. 2a SysUbSpołU, szpital także powinien za tych lekarzy opłacić wszystkie składki, tak jak za pracowników, co stwierdził ZUS w stosownej decyzji.

Szpital odwołał się od niej, ale sądy oddaliły kolejno – odwołanie, apelację i skargę kasacyjną.

Rozstrzygnięcie SN

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu swojego wyroku uznał, że przede wszystkim nie mogło być mowy o zawarciu umowy o udzielaniu świadczeń zdrowotnych (jak sugerował NZOZ w odwołaniu), jako umowy innej niż wymienione w art. 8 ust. 2a SysUbSpołU, tj. umowy zlecenia, agencyjne, o świadczenie usług czy o dzieło, wykonywane – mimo zawarcia z osobą trzecią – na rzecz swojego pracodawcy.

Umowy o udzielanie świadczeń zdrowotnych określa art. 132 i nast. ustawy z 27.8.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1793 ze zm.). Umowy takie są umowami cywilnoprawnymi, ale są one zawierane wyłącznie pomiędzy NFZ a świadczeniodawcą usług medycznych finansowanych ze środków publicznych w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, w trybie konkursowym, określonym ustawowo. Tym samym nie mogą one być zawierane, jako odrębny rodzaj umowy, między lekarzem – podmiotem prowadzącym działalność pozarolniczą (zawodową, jako przedsiębiorca) a zleceniodawcą – podmiotem leczniczym. Mamy tu więc do czynienia ze „zwykłą” cywilnoprawną umową o świadczenie usług określoną w art. 750 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm. – dalej: KC) – uznał SN.

Z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych nie ma znaczenia, czy umowę cywilnoprawną podpisał lekarz prowadzący działalność pozarolniczą – prywatną praktykę lekarską, czy lekarz jako osoba fizyczna. Lekarz taki zawarł stosowną umowę ze zleceniodawcą i na jej podstawie wykonuje usługi na rzecz własnego pracodawcy, co skutkuje obowiązkiem zapłaty składek przez zleceniobiorcę będącego jednocześnie pracodawcą lekarza.