Sąd Rejonowy w Z. stwierdził, że spadek po L.K. na podstawie testamentu nabyła w całości jej córka I.W. Spadkodawczyni nie wydziedziczyła swoich synów i dokonała na ich rzecz zapisów w postaci udziałów we współwłasności działki. Jeden z braci – J.K. pozwał spadkobierczynię o zapłatę zachowku w kwocie ponad 66 tys. zł podnosząc, że jest trwale niezdolny do pracy. Sąd Rejonowy w Z. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę ponad 43,7 tys. zł., zaś sąd II instancji oddalił apelację pozwanej.
Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną zarzucając zaskarżonemu wyrokowi Sądu Okręgowego w Z. oczywistą sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na błędnym obliczeniu wartości aktywów spadkowych po L.K. Obliczając kwotę zachowku Sąd nie uwzględnił, że spadkodawczyni w chwili śmierci była właścicielką nie całej nieruchomości a jedynie udziałów o wielkości 5/8 we współwłasności nieruchomości, w rezultacie zachowek powinien wynosić 23,2 tys. zł zamiast 43,7 tys. zł. W uzasadnieniu skargi nadzwyczajnej Prokurator Generalny wskazał, że biegły rzeczoznawca wyceniając nieruchomość wchodzącą w skład masy spadkowej zastrzegł, że jej wartość należy obniżyć o 23% – z uwagi na fakt, iż udział we współwłasności jest trudniej zbywalny niż własność, jednak sąd uwzględniają tę opinię biegłego obniżył wartość całej nieruchomości o 23%, nie uwzględniając jednocześnie udziału w wysokości 5/8.
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Z. do ponownego rozpoznania. Jak wyjaśniono, przy orzekaniu na podstawie art. 89 § 1 pkt 3 ustawy z 8.12.2007 r. o Sądzie Najwyższym (t.j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 825 ze zm.) rolą Sądu Najwyższego jest porównanie ustaleń faktycznych sądu z treścią materiału dowodowego i sprawdzenie, czy wzajemnie się nie wykluczają. Porównanie polega zaś na wyciągnięciu wniosków z zebranego materiału dowodowego przez Sąd Najwyższy i zestawienie ich z wnioskami, do których doszedł sąd niższej instancji przy dokonywaniu ustaleń faktycznych.
W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że instytucja zachowku jest uzasadniona i konieczna dla urzeczywistnienia podstawowych wartości konstytucyjnych takich jak godność, ochrona rodziny i prawo dziedziczenia. Zachowek realizuje kluczowe ze społecznego i prawnego punktu widzenia funkcje: funkcję alimentacyjną, stwarzając ekonomiczne podstawy egzystencji dla najbliższych członków rodziny, związaną z nią funkcję zabezpieczającą, funkcję ochronną dla rodziny pojmowanej jako wspólnota, funkcję dystrybucyjną oraz funkcję solidarnościową. Uprawnienie do zachowku przysługuje ze względu na szczególny stosunek rodzinno-prawny łączy spadkodawcę z najbliższymi członkami rodziny. Służy urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, że nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem dowolnie, z pominięciem swoich najbliższych (zob. wyrok SN z 7.4.2004 r., IV CK 215/03, Legalis).
Sąd Najwyższy stwierdził, że zaskarżony wyrok uwzględniający roszczenie o zachowek w sposób oczywisty naruszał prawo, ale z innego powodu niż wadliwość instytucji zachowku. Został on wydany na skutek oczywiście błędnych istotnych ustaleń sądu wynikających z błędu rachunkowego, który doprowadził do zawyżenia zachowku należnego powodowi, a przez to doprowadził do oczywistego naruszenia art. 991 KC przez jego błędne zastosowanie. Ustalenia faktyczne Sądu co do nieruchomości wchodzących w skład masy spadkowej wykluczają się z jednoznacznym materiałem dowodowym. W uzasadnieniu wyroku podkreślono, że pozwana wielokrotnie usiłowała zwrócić uwagę Sądu na popełniony błąd. Po bezskutecznej próbie wzruszenia wyroku Sądu Rejonowego w Z. w postępowaniu odwoławczym, pozwana wielokrotnie wnosiła o sprostowanie, o uzupełnienie wyroku i o jego wykładnię. Na postanowienia o oddaleniu wniosku konsekwentnie wnosiła zażalenia i starała się wyczerpać całą drogę sądową.
Powołany w postępowaniu biegły potwierdził w swojej opinii sporządzonej w formie operatu szacunkowego skład spadku, w kształcie w jakim prezentowały go strony, oszacował jego wartość i czytelnie wskazał sposób obliczenia wartości zachowku. Sąd Okręgowy w Z. dysponował zatem pełną wiedzą o istotnych faktach mających znaczenie dla sprawy, jednak nie uwzględnił okoliczności, że spadkodawczyni była jedynie współwłaścicielką nieruchomości, nie zaś jej właścicielką. W zaskarżonym wyroku doszło więc do popełnienia ewidentnego błędu w zakresie istotnych ustaleń Sądu, błędnie wyliczona kwota zachowku stanowi centralny i merytoryczny element wydanego orzeczenia.