Samorządy ograniczały się do administrowania publicznym transportem, czyli m.in. do wydawania zezwoleń i określania przystanków komunikacyjnych. Połowa skontrolowanych samorządów w ogóle nie badała lokalnych potrzeb przewozowych, choć był to ich obowiązek. A lokalnych przewoźników sprawdzał jedynie co czwarty skontrolowany powiat.

Jako podstawowe zaniedbania NIK wskazał:

1. Brak wiedzy o potrzebach mieszkańców

Badania i analizy potrzeb przewozowych mieszkańców przeprowadziły tylko te samorządy, które przystąpiły do opracowania planu transportowego (tzw. Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego). Żaden ze skontrolowanych samorządów do czasu zakończenia kontroli nie zawarł umowy na świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego, choć aktualne potrzeby mieszkańców nie były zaspokajane przez przewoźników komercyjnych.

2. Polskie przepisy niezgodne z prawem UE

Sprzeczne rozwiązania prawne dotyczą przyznawania przewoźnikom działającym na określonych liniach tzw. prawa wyłącznego (czyli prawa umożliwiającego wykonywanie przewozów na danej linii komunikacyjnej przez jednego przewoźnika). Ideą przepisów europejskich, dopuszczających takie rozwiązanie, była organizacja publicznego transportu zbiorowego na zasadach konkurencji regulowanej (art. 7 ust. 2 rozporządzenia (WE) nr 1370/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z 23.10.2007 r. dotyczącego usług publicznych w zakresie kolejowego i drogowego transportu pasażerskiego oraz uchylającego rozporządzenia Rady (EWG) nr 1191/69 i (EWG) nr 1107/70 (Dz.Urz. UE L 315 z 03.12.2007 r., str. 1) w związku z dyrektywą 2009/33/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 23.4.2009 r. w sprawie promowania ekologicznie czystych i energooszczędnych pojazdów transportu drogowego (Dz.Urz. UE L 120 z 15.5.2009 r., str.5). Miało to zapewnić bardziej masowy charakter tych usług, zwiększyć ich bezpieczeństwo i umożliwić odróżnienie wyższą jakością lub niższą ceną od usług świadczonych na zasadzie swobodnej gry sił rynkowych.

Polskie prawo nie dopuszcza przyznawania prawa wyłącznego. Konieczna jest zatem zmiana art. 20 ustawy z 16.12.2010 r. – o publicznym transporcie zbiorowym (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 1440 ze zm.), uprawniająca samorządy do przyznawania prawa wyłącznego.

3. Brak sprawowania nadzoru nad przewoźnikami

NIK uznała dotychczasowy nadzór nad wykonywaniem przez przewoźników drogowych przewozów regularnych – sprawowany przez samorządy – za niedostateczny.

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły:

– niewykonywania niektórych zadań, bądź realizowania ich niezgodnie z obowiązującymi przepisami;

– nienakładania kar pieniężnych za naruszenia obowiązków i warunków przewozu drogowego.

Marszałkowie i starostowie nie wykorzystywali także uprawnień pozwalających powierzyć czynności kontrolne organowi administracji publicznej lub innemu organowi państwowemu. Współpraca w tym zakresie z Policją czy też Inspekcją Transportu Drogowego jest konieczna.

4. Nie udostępniano pasażerom informacji o rozkładzie jazdy

Więcej niż połowa samorządów nie realizowała obowiązku udostępniania pasażerom informacji na temat dostępnego publicznego transportu zbiorowego. Na stronach internetowych urzędów nie zamieszczano danych o przebiegu linii komunikacyjnych, rozkładów jazdy czy informacji o przewoźnikach.