Planowana zmiana ma nastąpić poprzez wejście w życie przepisu art. 472 KPC w brzmieniu:

„§ 1. W zakresie czynności przewodniczącego zarządzenia może również wydawać asystent sędziego, z wyjątkiem zarządzenia o zwrocie pisma procesowego, w tym pozwu. W każdym przypadku przewodniczący może uchylić lub zmienić zarządzenie asystenta.

§ 2. W terminie tygodnia od dnia doręczenia stronie zarządzenia asystenta sędziego o wezwaniu do uiszczenia opłaty, z pouczeniem o terminie i sposobie wniesienia zastrzeżenia, strona może wnieść zastrzeżenie do zarządzenia asystenta sędziego o wezwaniu do uiszczenia opłaty. Zastrzeżenie powinno zawierać wskazanie zaskarżonego zarządzenia. Zastrzeżenie nie wymaga uzasadnienia.

§ 3. W razie wniesienia zastrzeżenia zarządzenie asystenta sędziego o wezwaniu do uiszczenia opłaty traci moc. Zastrzeżenie wniesione po upływie terminu lub niespełniające warunków formalnych pisma procesowego nie wywołuje skutków i pozostawia się je bez rozpoznania, bez wzywania do jego poprawienia lub uzupełnienia. W takim przypadku przewodniczący z urzędu bada prawidłowość zarządzenia asystenta sędziego”.

W aktualnym stanie prawnym, zgodnie z przepisem art. 155 § 1 ustawy z 27.7.2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (t.j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 52 ze zm., dalej jako: PrUSP) asystent sędziego wykonuje czynności zmierzające do przygotowania spraw sądowych do rozpoznania oraz niektóre czynności z zakresu działalności administracyjnej sądów.

Zaproponowaną zmianę legislacyjną w zaprezentowanym kształcie należy ocenić jednoznacznie krytycznie. Przywołany przepis art. 155 PrUSP przyznaje w obecnym brzmieniu asystentom sędziego kompetencje do dokonywania wyłącznie czynności zmierzających do merytorycznego rozpoznania sprawy przez sędziego. W piśmiennictwie wskazuje się, że asystent sędziego może przygotować projekt zarządzenia, jednak działa on na zlecenie sędziego i pod jego nadzorem. W praktyce więc asystent sędziego przygotowuje projekty zarządzeń zmierzających do przygotowania spraw sądowych do rozpoznania, które następnie przedkłada sędziemu referentowi. Ostatecznie więc zarządzenie wydaje sędzia referent.

W uzasadnieniu do zaproponowanej zmiany wskazano, że „Rozwiązanie takie jest głęboko niepraktyczne, nieefektywne, prowadzi do przedłużenia postępowania, niepotrzebnie generuje zbędne czynności, angażuje do dokonania jednej czynności dwie osoby – asystenta, a następnie sędziego. Z uwagi na powyższe, dążąc do zapewnienia maksymalnej sprawności i efektywności postępowań cywilnych, proponuje się, aby wszystkie zarządzenia, które w toku postępowania wydaje przewodniczący (tj. w istocie rzeczy sędzia-referent), mógł wydawać asystent sędziego. Rozwiązanie to będzie miało zastosowanie do zarządzeń wzywających do usunięcia braków formalnych i fiskalnych pism procesowych, zarządzeń w zakresie doręczeń, w tym również dotyczących skuteczności doręczeń, zarządzeń o wyznaczeniu terminu rozprawy oraz wszelkich zarządzeń zmierzających do przygotowania rozprawy. Wszystkie te zarządzenia mają charakter przygotowawczy, a w niektórych przypadkach techniczny (np. zarządzenie o ponownym wezwaniu świadka na termin rozprawy w razie nieskuteczności poprzedniego wezwania). Nie jest uzasadnione, aby czynności te wykonywał wyłącznie sędzia. Takie rozwiązanie ma istotne znaczenie dla sądów, które są znacznie obciążone stale zwiększającą się liczbą spraw. Biorąc pod uwagę, że istotna część pracy sędziego sprowadza się do kwestii związanych z obrotem korespondencją, analizowaniem skuteczności doręczeń itd., proponowane rozwiązanie może znacznie usprawnić przebieg postępowań cywilnych”.

Choć zamieszczona argumentacja przez autorów uzasadnienia projektu ustawy może wydawać się słuszna, to jednak może budzić wątpliwości, czy taki zakres zadań asystenta sędziego nie wchodzi w zakres wyłącznych kompetencji sędziego, jako organu sprawującego wymiar sprawiedliwości.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że wydawanie zarządzeń jest czynnością organu procesowego, zaś asystent sędziego takim organem nie jest.

Po drugie, zarządzenia są, obok orzeczeń, drugą z postaci czynności decyzyjnych wydawanych w postępowaniu cywilnym. W piśmiennictwie bezspornym jest, że nieprawidłowość zarządzeń może doprowadzić do podważenia orzeczenia co do istoty sprawy w drodze zwykłych środków odwoławczych. Zarządzenia są wykorzystywane jako elastyczne narzędzie do kierowania postępowaniem, zarówno w toku posiedzenia lub rozprawy, jak i w zakresie przygotowania sprawy do jej merytorycznego rozpoznania (A. Góra- Błaszczykowska, Art. 362 KPC, LEGALIS 2016). Przyjęcie tezy, że zarządzenie służy „kierowaniu postępowaniem”, musi wykluczyć wydanie takich decyzji przez organ pozasądowy.

Po trzecie, również w judykaturze wskazuje się, że zarządzenia może wydawać przewodniczący, prezes sądu, urzędujący zastępca prezesa lub sędzia (wyrok SN z 21.6.1991 r., I CR 100/91).

Po czwarte, do kompetencji przewodniczącego należą wszelkie kwestie organizacyjne. Planowana zmiana powoduje więc, że poza sędzią referentem pojawi się jeszcze jakiś inny organ dokonujący czynności z zakresu organizacji rozprawy.

Po piąte, zwrócić należy uwagę na fakt, że zarządzenia są wydawane jednoosobowo, natomiast projektowana zmiana pozostawia przewodniczącemu możliwość korygowania decyzji asystenta poprzez wprowadzenie regulacji, zgodnie z którą w każdym przypadku (tj. niezależnie do tego, czy dojdzie do zmiany okoliczności, czy też nie) przewodniczący może uchylić lub zmienić zarządzenie asystenta, zaś kompetencja przewodniczącego w tym zakresie nie jest w żaden sposób ograniczona.

Zauważyć należy, że projektowane rozwiązanie wyklucza z zakresu kompetencji asystenta sędziego wydawanie zarządzeń o zwrocie pism procesowych, w tym pozwu, jak również szczególna regulacja została zaprojektowana dla wydawanego przez asystenta sędziego zarządzenia o wezwaniu do uiszczenia opłaty.

Z powyższej analizy wynika, że planowana zmiana nasuwa szereg wątpliwości natury dogmatycznej. Niezależnie od tego, dostrzec należy chaos legislacyjny w tym przedmiocie, gdyż nawet dokonanie zmian w zaproponowanym przez projektodawców brzmieniu, wymaga dokonania odpowiednich zmian w ustawie z 27.7.2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz w Kodeksie postępowania cywilnego, na co autorzy projektu ustawy nie zwrócili uwagi.