Skarga w szczególności dotyczy projektów wdrażanych przez organy ścigania w państwach trzecich zlokalizowanych na kontynencie afrykańskim, jak i na Bałkanach Zachodnich. Skarżący załączyli szereg dokumentów, w tym dokumentów wewnętrznych, które obrazują wspomniane naruszenia.

Zdaniem skarżących agencje unijne, które odpowiadały za przeprowadzone szkolenia czy wprowadzone technologie nie przedstawiły oceny wpływu skutków dla praw człowieka i prywatności. Jednocześnie wskazując, że organizacje te powinny posiadać świadomość, że niewłaściwe wykorzystanie udostępnionych narzędzi może nieść ze sobą poważne konsekwencje.

Koalicja podkreśla, że instytucje unijne powinny przestrzegać przepisów ochrony danych nie tylko w kontekście swoich działań wewnętrznych, ale również w przypadku działań zewnętrznych. Obecnie, zdaniem organizacji brakuje takich działań ze strony tych instytucji.

Skarga w szczególności odnosi się do działań szkoleniowych jakie przeprowadziła unijna instytucja w zakresie gromadzenia danych wywiadowczych online, technik podsłuchu czy odszyfrowywania przechwyconych wiadomości w takich krajach, jak Maroko, Czarnogóra czy Algieria.

Ponadto, skarga wskazywała na program mający na celu zarządzanie przepływami migracyjnym w Afryce, który został sfinansowany z unijnych pieniędzy. Niger otrzymał ponad 10 mln euro na drony, kamery i odpowiednie oprogramowanie. Wiadomo, że pieniądze zostały również wykorzystane do stworzenia centrum podsłuchu i na urządzenia do przechwytywania ruchu telefonii komórkowej.

Opisano również sytuację dotyczącą senegalskiego systemu identyfikacji biometrycznej, który również został sfinansowany ze środków unijnych. W tym przypadku przeprowadzono ocenę, ale jej wnioski odbiegają od standardów dotyczących prywatności. Wskazuje się w niej, że dane biometryczne nie są danymi wrażliwymi, a ich przetwarzanie powinno odbywać się przy wykorzystaniu prostszych zasad. Ponadto, wskazuje ona, że organ nadzoru ochrony danych powinien podchodzić mniej rygorystycznie do tego tematu i powinny nastąpić pewne ustępstwa w zakresie konieczności usuwania danych. Podobne rozwiązania można spotkać w takich krajach jak Wybrzeże Kości Słoniowej czy Bośnia i Hercegowina.

Komisja Europejska twierdzi, że nie ma obowiązku analizowania tych projektów w zakresie ochrony danych osobowych. Jednak z tym stanowiskiem nie zgadzają się zarówno organizacje pozarządowe, jak i niektórzy europarlamentarzyści. W końcu unijne organy dostarczają do krajów trzecich narzędzia, które pozwalają na masową inwigilację.

Źródło: https://www.euractiv.com/section/justice-home-affairs/news/eu-accused-of-disregarding-human-rights-when-supporting-law-enforcement-abroad/