Rekompensata 

Pojęcie „rekompensata za koszty odzyskiwania należności funkcjonuje już obecnie. Ustawa wskazywała, że kwota ryczałtu 40 euro stanowi właśnie rekompensatę za koszty odzyskiwania należności (art. 10 ust. 1 TransHandlZapU). Po nowelizacji „rekompensata” zacznie funkcjonować w przepisach prawa jako odrębne pojęcie prawne. Zmianę w tym zakresie można potraktować w zasadzie jako zmianę redakcyjną.

Kluczowa zmiana dotyczy wysokości omawianej rekompensaty. Od 1.1.2020 r. będą funkcjonować trzy kwoty takiej rekompensaty. Zgodnie z nowym brzmieniem przepisu art. 10 ust. 1 TransHandlZapU wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1 TransHandlZapU, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, rekompensata za koszty odzyskiwania należności, stanowiąca równowartość kwoty:

  1. 40 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5000 zł; 
  2. 70 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 zł, ale niższa niż 50 000 zł; 
  3. 100 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 zł.

Przez „świadczenie pieniężne” należy od 1.1.2020 r. rozumieć wynagrodzenie za dostawę towaru lub wykonanie usługi w transakcji handlowej (dodany przepis art. 4 pkt 1a TransHandlZapU). Z uzasadnienia do ustawy z 19.7.2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych odnoszącym się do powyższych zmian wynika, że zwiększenie obciążenia finansowego w razie opóźnień w zapłacie kontrahentom będzie dodatkowym bodźcem skłaniającym do terminowego regulowania należności.

Regulacje dotyczące sposobu ustalania równowartości kwoty wyrażonej w euro zostały przeniesione do ust. 1a art. 10 TransHandlZapU. Przepis ten stanowi, że równowartość kwoty rekompensaty, o której mowa w ust. 1, jest ustalana przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym świadczenie pieniężne stało się wymagalne. Reguły przeliczania kwoty euro na złote nie zmienią się.

Ustawa z 19.7.2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych nie zmienia dotychczasowego brzmienia przepisu art. 10 ust. 2 i 3 TransHandlZapU, zgodnie z którymi oprócz kwoty, o której mowa w ust. 1, wierzycielowi przysługuje również zwrot, w uzasadnionej wysokości, poniesionych kosztów odzyskiwania należności przewyższających tę kwotę. Uprawnienie do kwoty, o której mowa w ust. 1, przysługuje od transakcji handlowej, z zastrzeżeniem art. 11 ust. 2 pkt 2 TransHandlZapU.

Zakaz zbywania roszczenia o rekompensatę

Nowym przepisem jest dodany przepis art. 10 ust. 4 TransHandlZapU, zgodnie którym roszczenie o rekompensatę, o której mowa w ust. 1, nie może być zbyte. Wprowadzenie tej regulacji – jak czytamy w uzasadnieniu do ustawy z 19.7.2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych w tym zakresie – wynika z tego, że w obrocie gospodarczym można zaobserwować zjawisko kumulowania rekompensat. Dłużnicy, często będący dużymi podmiotami świadczącymi usługi okresowe, w których jednostkowe należności są stosunkowo niewielkie, zwlekają z dochodzeniem tych należności, dopuszczając do ich wymagalności. Następnie, dokonują zbiorczego przeniesienia (przelewu) tych należności na inne podmioty, które również zbiorczo dochodzą ich od dłużników. Jednoczesne dochodzenie takich wymagalnych należności nie powoduje zwielokrotnionych kosztów. Przedmiotem przelewu są należności wymagalne i najczęściej niesporne, a więc podlegające łatwemu łączeniu w większe „pakiety”. W rezultacie, najczęściej dochodzenie tych należności polega na czynnościach odnoszących się do wszystkich należności połączonych w taki „pakiet”.

Dalej w uzasadnieniu do ustawy z 19.7.2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych czytamy, że zgodnie z art. 10 ust. 1 TransHandlZapU rekompensata stanowi ryczałtowy zwrot kosztów odzyskiwania należności. Chociaż ustawa i orzecznictwo nie wymagają wykazywania poniesienia jakichkolwiek kosztów, to nie wolno tracić z pola widzenia tego ratio legis. Zjawisko kumulowania rekompensat prowadzi do zachwiania relacji należności głównej i należności ubocznej, którą niewątpliwie jest rekompensata. Suma rekompensat bywa zbliżona albo nawet wyższa od sumy należności głównych. Takie sytuacje słusznie postrzegane są jako krzywdzące dla dłużników.

Dotychczasowe przepisy nie przewidywały rozwiązań, które łagodziłyby negatywne skutki albo ograniczały takie zjawiska. Jedynym sposobem obrony przed nadużyciem prawa do rekompensaty było (i jest jeszcze obecnie) powołanie się na przepis art. 5 KC.

Prawo gospodarcze poza regulowaniem zasad obrotu powinno odpowiadać poczuciu sprawiedliwości. Poprzestanie na stosowaniu przepisu art. 5 KC co w odniesieniu do kumulacji rekompensat jest niepraktyczne i niepotrzebnie obciąża wierzycieli oraz angażuje wymiar sprawiedliwości. Z tego względu, na podstawie obserwacji życia gospodarczego, ustawodawca powinien dokonać uogólnienia służącego uproszczeniu procesów gospodarczych.

W związku z powyższym proponuje się zniesienie zbywalności roszczenia o rekompensatę. W konsekwencji projektowany przepis art. 10 ust. 4 TransHandlZapU stanowi wyważenie interesów pierwotnego dłużnika i wtórnego wierzyciela należności z transakcji handlowej.