Wnioskodawca był jednym z 28 właścicieli lokali w bloku, którzy wystąpili do prezydenta miasta o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własnośc i. Prezydent jednak długo zwlekał z rozpatrzeniem ich wniosków. Wnioskodawca więc najpierw złożył skargę do niego, a następnie zażalenie do SKO we Wrocławiu. Samorządowe Kolegium Odwoławcze uznało zażalenie za zasadne i wyznaczyło prezydentowi dodatkowy 30-dniowy termin załatwienia sprawy. Prezydent miasta tłumaczył się zaniedbaniami części właścicieli lokali. W związku z tym zarzut bezczynności został uznany za bezzasadny.
Wnioskodawca złożył więc skargę na bezczynność Prezydenta Wrocławia do WSA, która to skarga została oddalona. Wtedy wnioskodawca odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten uznał skargę za zasadną. Według niego WSA nie uwzględnił faktu, że w chwili wyrokowania upłynęło blisko trzy i pół roku od daty wpływu wymaganej ilości wniosków współużytkowników wieczystych . Tymczasem wciąż brakowało rozstrzygnięcia prezydenta.