W pierwszej instancji Sąd Okręgowy oddalił powództwo w sprawie o zapłatę. Apelacja przyniosła jednak skutek i Sąd zmienił zaskarżony wyrok, zasądzając dochodzone należności. Ciekawy wątek zawierało jednak rozstrzygnięcie o kosztach procesu, bowiem Sąd Apelacyjny w Lublinie obciążył pozwaną jedynie obowiązkiem zwrotu części kosztów, czyli kosztami zastępstwa procesowego. Jako podstawę swojego rozstrzygnięcia przyjął art. 102 Kodeksu Postępowania Cywilnego (KPC), który pozwala w szczególnie uzasadnionych sytuacjach zasądzić od strony przegrywającej jedynie część kosztów. 

Sąd ocenił, że w tej sprawie zaszedł taki właśnie, szczególnie uzasadniony, przypadek. Było to spowodowane sytuacją majątkową strony przegrywającej, która przez wiele miesięcy miała ograniczone możliwości prowadzenia działalności gospodarczej w branży gastronomicznej, spowodowane kolejnymi lockdownami gospodarki, wprowadzanymi w czasie stanu epidemii.

Nie była to jednak jedyna przesłanka. Sąd Apelacyjny wziął też pod uwagę, że pozwana chciała załatwić sprawę polubownie, a jednym z przejawów tej dobrej woli było zawarcie z powodem ugody (przystąpiła nawet do wykonania zawartej ugody wpłacając zgodnie z ustalonym harmonogramem dwie pierwsze raty po 1 500,00 zł, a trzecią ratę także wynoszącą 1 500,00 zł z dwudniowym uchybieniem uzgodnionego terminu oraz dalsze kwoty, jak w ustaleniach). 

W toku procesu pozwana podniosła nieskutecznie zarzut niweczący, było to w każdym razie działanie legalne, realizujące uprawnienia strony i ta okoliczność nie może być poczytywana za postawę nielojalną względem kontrahenta.