Opis stanu faktycznego

Decyzją z dnia (…) maja 2018 r. Nr (…), Prezydent Miasta G. zatwierdził projekt budowlany i udzielił pozwolenia na budowę dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym i infrastrukturą towarzyszącą – instalacjami wewnętrznymi zasilającymi: c.o., wodociągową, elektryczną, gazową, kanalizacji sanitarnej i kanalizacji deszczowej w G., przy ul. (…) (działki nr (…)).

Z wnioskiem o wznowienie postępowania w sprawie ww. decyzji wystąpiła K.K. Wnioskodawczyni wyjaśniła, że jest właścicielką nieruchomości położonej przy ul. (…) w G. (działka nr (…)), która bezpośrednio sąsiaduje z nieruchomością, na której ma być zrealizowana inwestycja objęta ww. decyzją o pozwoleniu na budowę, a mimo to nie brała udziału jako strona w postępowaniu poprzedzającym jej wydanie.

Decyzją z dnia (…) września 2018 r. Nr (…), Prezydent Miasta G., na podstawie art. 151 § 1 pkt 1 KPA w zw. z art. 145 § 1 pkt 4 KPA i art. 150 § 1 KPA, odmówił uchylenia ww. decyzji o pozwoleniu na budowę z uwagi na brak podstaw do uznania wnioskodawczyni za stronę postępowania.

Odwołanie od ww. decyzji wniosła K.K.

Zaskarżoną decyzją Wojewoda (…), na podstawie art. 138 § 2 KPA, uchylił decyzję Prezydenta Miasta G. z dnia (…) września 2018 r. i przekazał sprawę organowi I instancji do ponownego rozpatrzenia.

Wojewoda uznał bowiem, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozostawiał wątpliwości co do tego, czy budynek mieszkalny znajdujący się przy ul. (…) nie jest zlokalizowany w strefie oddziaływania projektowanej inwestycji, a tym samym, czy właściciele tej działki nie legitymują się statusem strony w postępowaniu dotyczącym wydania pozwolenia na budowę dla inwestycji objętej decyzją o pozwoleniu na budowę.

Od powyższej decyzji sprzeciw wniosła skarżąca Spółka, wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wyrokiem z 27.8.2019 r. (II SA/Gd 440/19), oddalając sprzeciw, wskazał na istotę postępowania przed sądem administracyjnym w sprawie ze sprzeciwu na decyzję kasatoryjną (art. 138 § 2 KPA) oraz postępowania wznowieniowego. Mając to na względzie Sąd w całości podzielił stanowisko organu odwoławczego o konieczności zastosowania art. 138 § 2 KPA.

Spółka złożyła skargę kasacyjną, którą Naczelny Sąd Administracyjny oddalił.

Z uzasadnienia Sądu

Przechodząc zatem do kwestii merytorycznej leżącej u podstaw rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku, a mianowicie legalności zastosowania przez organ odwoławczy art. 138 § 2 KPA – ma rację Sąd I instancji, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy zaistniały przesłanki do wydania przez organ odwoławczy decyzji kasatoryjnej na podstawie art. 138 § 2 KPA.

Ujawnione w postępowaniu odwoławczym nieprawidłowości stanowią bowiem podstawę do stwierdzenia, że organ I instancji nie przeprowadził prawidłowo postępowania administracyjnego w koniecznym do wyjaśnienia zakresie. Wskazane bowiem okoliczności, które zostały przez organ I instancji pominięte przy ocenie interesu prawnego właścicielki sąsiedniej nieruchomości, pozwalają stwierdzić, że nie jest wykluczone, iż przedmiotowa inwestycja może mieć wpływu na ocenę czy właścicielce sąsiedniej nieruchomości przysługuje przymiot strony w postępowaniu wznowieniowym dotyczącym pozwolenia na budowę. W tego rodzaju sprawach, także w postępowaniu wznowieniowym, przymiot strony powinien być ustalany w oparciu o art. 28 ust. 2 PrBud.

Dla oceny przymiotu strony nie jest istotne czy inwestycja będzie naruszała prawo lub interes prawny określonego podmiotu, lecz czy dana inwestycja w ogóle może oddziaływać na nieruchomości sąsiednie. Wymieniony wyżej przepis posługuje się pojęciem „obszaru oddziaływania obiektu”, które zostało prawnie zdefiniowane w art. 3 pkt 20 PrBud. Definicja ta zaś abstrahuje od kwestii przekroczenia norm w zakresie oddziaływania inwestycji.

W innym wypadku, tylko w przypadku przekroczenia norm, a więc wykazania de facto wadliwości decyzji, miałby istnieć interes prawny uzasadniający przyznanie przymiotu strony w postępowaniu o udzielenie pozwolenia na budowę. Tego rodzaju stanowisko jest nieuprawnione, ponieważ to wskazywany interes prawny powinien stanowić podstawę gwarancji prawnych, umożliwiających konkretnym podmiotom poddanie kontroli decyzji o pozwoleniu na budowę pod względem jej zgodności z prawem. Oczywiście aby uzyskać przymiot strony w postępowaniu dotyczącym pozwolenia na budowę, właściciel sąsiedniej nieruchomości powinien wskazać konkretny przepis, przewidujący w konkretnym stanie faktycznym ograniczenia w swobodnym korzystaniu z nieruchomości ze względu na powstanie w sąsiedztwie określonego obiektu budowlanego.

W tej zaś sprawie podmiot wnoszący o wznowienie postępowania istnienie swojego interesu prawnego wiązał z prawem własności nieruchomości, który przecież wynika z treści art. 140 KC i art. 144 KC. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego wielokrotnie wskazywano, że źródłem interesu prawego w postępowaniu o udzielenie pozwolenia na budowę może być wynikające z art. 140 KC prawo własności. Istotne jest bowiem to, że wskazany przepis jest nośnikiem interesu prawnego podmiotu, który ma prawo wymagać, aby dana inwestycja znajdowała się w odpowiedniej odległości od granicy jego działki, tym bardziej w sytuacji gdy w niewielkiej odległości od granicy działki sąsiedniej zaplanowano wykopy i realizację ścian szczelinowych. Tego rodzaju roboty budowlane objęte przedmiotową inwestycją mogą mieć wpływ na sąsiednią nieruchomość i w zasadzie przesądzają, że uwzględnienie tych okoliczności przesądza o konieczności przyznaniu właścicielce sąsiedniej nieruchomości przymiotu strony w postępowaniu wznowieniowym dotyczącym pozwolenia na budowę.

Ma zatem racją Sąd I instancji, że organ odwoławczy prawidłowo wskazał, że konieczny do wyjaśnienia zakres postępowania nie został wzięty pod uwagę przez Prezydenta Miasta G., ponieważ w sprawie pominięto istotne dla sprawy dowody. Tej oceny nie podważono skutecznie w skardze kasacyjnej. Trudno bowiem polemizować ze wskazanymi w sprawie uchybieniami procesowymi w związku z treścią art. 138 § 2 KPA, skoro przy ocenie interesu prawnego właścicielki sąsiedniej nieruchomości pominięto okoliczności związane ze sposobem realizacji przedmiotowej inwestycji (wykopy) względem granicy sąsiedniej nieruchomości, a wynikające z opinii geotechnicznej, a także z uwagi na projektowane odległości względem granicy. Ponadto pominięto, że opinia techniczna dotycząca budynku „znajdującego się przy ul. (…)” jest niekompletna, w sytuacji gdy inwestycja jest realizowana w bezpośredniej bliskości tego budynku, którego właścicielką w części znajdującego się na sąsiedniej działce jest podmiot wnioskujący o wznowienie postępowania. Istniały tym samym podstawy do sformułowania przez Sąd I instancji oceny, zgodnie z którą „dopiero prawidłowe przeanalizowania kwestii położenia budynku na działce nr (…) względem budynku na działce nr (…) (objętej inwestycją), tj. ustalenie czy stanowią one jeden obiekt budowlany, wymogów związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa konstrukcji budynków na działkach sąsiednich w związku z wykonywaniem głębokich wykopów oraz zachowania wymaganych odległości projektowanej inwestycji od granic sąsiedniej działki nr (…), zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2019 r. poz. 1065), pozwoli na prawidłową ocenę statusu prawnego K.K.”. Dlatego zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia art. 145 § 1 pkt 1 lit. a KPA w zw. z art. 138 § 2 KPA w zw. z art. 28 ust. 2 i art. 3 pkt 20 PrBud; art. 151a § 1 PostAdmU w zw. z art. 138 § 2 KPA nie zawierają usprawiedliwionych podstaw.

Dla potrzeby oceny interesu prawnego sąsiadów w postępowaniu o pozwolenie na budowę nie chodzi o negatywne czy ponadnormatywne oddziaływanie obiektu, ale o to by stwierdzić wyłącznie fakt takiego oddziaływania, które mogłoby wpływać na sposób wykonywania prawa na działkach sąsiednich. Zgodnie bowiem z art. 3 pkt 20 PrBud, przez obszar oddziaływania obiektu należy rozumieć teren wyznaczony w otoczeniu obiektu budowlanego na podstawie przepisów odrębnych, wprowadzających związane z tym obiektem ograniczenia w zagospodarowaniu, w tym zabudowy, tego terenu. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 15.6.2016 r. (II OSK 2759/16) wyjaśnił, że „Obszar oddziaływania obiektu nie może być tak rozumiany, że w praktyce stanowi barierę nie do przebycia dla większości podmiotów posiadających nieruchomości w otoczeniu projektowanego obiektu budowlanego, a którym odmawia się przymiotu strony w postępowaniu tylko z tego powodu, że zgodnie z założeniami projektowymi nie będzie potrzeby w przyszłości wprowadzania ograniczeń w zagospodarowaniu terenu na podstawie przepisów odrębnych. To, czy tak będzie w rzeczywistości, jak twierdzi inwestor i organy właściwe do wydania pozwolenia na budowę, podmioty, których poszanowanie interesów nakazuje art. 5 ust. 1 pkt 9 PrBud, powinny mieć możliwość sprawdzenia tego poprzez udział w postępowaniu w charakterze strony. (…) Postępowanie administracyjne w sprawie wydania pozwolenia na budowę, powinno dać możliwość szerszemu kręgowi podmiotów uczestniczyć jako strony w tym postępowaniu, nie ograniczając tak hermetycznie rozumienia pojęcia obszaru oddziaływania obiektu (art. 3 pkt 20 PrBud). Wydaje się, że ustalenie jako granicy, który z podmiotów wymienionych w art. 28 ust. 2 PrBud może być stroną postępowania, stanu faktycznego wymagającego wprowadzenia ograniczeń w zagospodarowaniu terenu na podstawie przepisów odrębnych, jest zbyt restrykcyjne, w praktyce ograniczające prawa wynikające z Konstytucji RP (art. 2, art. 21 ust. 1, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1)”.