Obowiązujący art. 65 ust. 1 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm. – dalej: EmRentyFUSU), stanowi, że renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń.

Tymczasem były przypadki w których – po śmierci osoby uprawnionej do emerytury lub renty – okazało się, że osoba taka w ogóle nie powinna mieć przyznanego świadczenia. Problemem było, czy dopuszczalne jest nabycie prawa do renty rodzinnej po osobie, która – nie spełniając warunków ustawowych – pobierała wskutek błędnej decyzji ZUS świadczenie emerytalne lub rentowe. Kwestia ta pojawiła się w związku z rozbieżnościami w orzecznictwie SN i o jej rozstrzygnięcie wniósł I Prezes SN.

Sąd Najwyższy obradując w składzie 7 sędziów wydał uchwałę, zgodnie z którą uprawniony członek rodziny nabywa prawo do renty rodzinnej po osobie, która w chwili śmierci, pomimo niespełniania warunków, miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy na skutek błędu organu rentowego.

Zdaniem SN w sytuacji określania prawa do renty rodzinnej decydujące jest ustalenie, czy w chwili śmierci uprawniony pobierał rentę lub emeryturę. Jeżeli tak, to jego bliscy mają prawo dostępu do renty rodzinnej, gdyż była wcześniej wydana przez ZUS decyzja w sprawie renty lub emerytury – nawet jeżeli prawo do świadczenia pieniężnego w ogóle nie istniało. W sytuacji śmierci uprawnionego późniejsza weryfikacja świadczenia emerytalnego jest już niemożliwa. Stąd należy utrwalić niejako stan prawny na moment śmierci uprawnionego. Istotna jest też funkcja renty rodzinnej – ma ona na celu zabezpieczenie społeczne bliskich zmarłego ubezpieczonego. Byłoby więc niesprawiedliwe, aby bliscy zmarłego ubezpieczonego ponosili konsekwencje błędnych decyzji ZUS.