Prace nad opłatą abonamentową nabrały tempa. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zakończyło konsultacje publiczne projektu noweli w tej sprawie. W ich trakcie padło wiele krytycznych uwag, łącznie z zarzutem naruszenia konstytucji.

Nowe przepisy nakładają na operatorów telewizji kablowej obowiązek przekazania danych swoich klientów Poczcie Polskiej. Na tej podstawie stworzona będzie baza abonentów, którzy będą płacić abonament RTV. Dziś z jego ściągnięciem jest ogromy problem. Większość ludzi nie płaci.

Rzecznik praw obywatelskich, Związek Telewizji Kablowych w Polsce, Izba Gospodarcza oraz wiele innych organizacji uważa, że tego typu propozycja narusza przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. Zgodnie z nimi danych klienta nie wolno przekazać bez jego zgody. Zdaniem MKiDN ustawa o ochronie danych osobowych przewiduje możliwość przetwarzania danych bez zgody osoby, której dotyczą, pod warunkiem że jest to niezbędne do zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z prawa.

W tym konkretnym wypadku przekazanie danych klientów kablówek jest niezbędne do skutecznej realizacji projektu nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych. Poza tym ministerstwo konsultowało krytykowaną propozycję z generalnym inspektorem ochrony danych osobowych.

Te same podmioty twierdzą również, że proponowane uregulowania naruszają tajemnicę przedsiębiorstwa oraz telekomunikacyjną.

MKiDN nie podziela i tych zarzutów. Jego zdaniem projekt przewiduje ochronę danych pozyskanych od operatorów telewizji kablowej. Ponadto ogranicza ilość danych osobowych przekazywanych Poczcie Polskiej. Otrzyma ona jedynie imiona, nazwiska, adres i ewentualnie numer PESEL. Nie będzie więc przekazywania szczegółowych informacji o umowach, takich jak historia transakcji, rodzaj pakietów i programów preferowanych przez klientów kablówek czy wysokość płatności.

Według MKiDN nie powstanie więc zagrożenie naruszenia zasad uczciwej konkurencji. Ponadto nadzór nad poprawnym funkcjonowaniem systemu będzie sprawował minister infrastruktury i budownictwa.

W trakcie konsultacji padły też zarzuty, że projektem zostaną objęci tylko klienci kablówek, czyli jedna trzecia zobowiązanych do płacenia abonamentu.