Czterodniowy egzamin zawodowy dla przyszłych adwokatów i radców prawnych odbędzie się w dniach 20–23 marca 2018 r. W tym czasie zdający rozwiążą jednakowe dla wszystkich egzaminowanych zadania.

Na 20 marca zaplanowano zadanie z prawa karnego, na 21 marca z cywilnego lub rodzinnego, na 22 marca z gospodarczego i na koniec, na 23 marca, zadania z prawa administracyjnego oraz zasad wykonywania zawodu i zasad etyki. Przez pierwsze trzy dni egzaminy potrwają sześć godzin, a czwartego – osiem.

Jak co roku wraz z Wydawnictwem CH Beck pomagamy w przygotowaniu się do nich. Materiały pomocnicze do powtórki można będzie znaleźć w „Rzeczpospolitej” w każdą środę aż do egzaminu.

W tym roku nasz wspólny cykl rozpoczynamy od przeglądu najnowszych orzeczeń niezbędnych do przygotowania apelacji cywilnej.

Niezbędna precyzja

Niewątpliwie jednym z kluczowych problemów jest prawidłowe wskazanie zakresu zaskarżenia. Zagadnienie wydaje się dość proste w sytuacji, gdy sąd oddali powództwo, w całości przychylając się do stanowiska strony pozwanej, albo je uwzględni w całości zgodnie z żądaniem strony powodowej. Jednakże problem jest trudniejszy, gdy wyrok zawiera kilka punktów rozstrzygnięć, jak np. w sprawie rozwodowej, gdy sąd orzeka rozwód, ustala, który z małżonków ponosi winę w rozkładzie pożycia, orzeka o kontaktach z małoletnimi dziećmi, o władzy rodzicielskiej nad nimi, alimentach, ewentualnie o eksmisji. Może chodzić o skomplikowany wyrok w sprawie np. gospodarczej, gdzie rozstrzygnięcia mogą dotyczyć poszczególnych kwot i odsetek.

Nie ulega wątpliwości, że automatyczne zaskarżenie wszystkich rozstrzygnięć bez uważnego zbadania, czy są one korzystne dla skarżącego czy też nie będzie spełniać sprostania wymaganiu wskazania zakresu zaskarżenia. Nie ulega wątpliwości, że korzystne rozstrzygnięcie dla danej strony nie może być przez nią skutecznie zaskarżone z braku gravamen.

Przesłanki zaskarżenia

Wyjaśniając istotę gravamen, należy przywołać postanowienie Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2017 r. (II CZ 12/17, Legalis), który stwierdził, że pokrzywdzenie orzeczeniem (gravamen) stanowi co do zasady przesłankę dopuszczalności środka zaskarżenia. Istnieje ono wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie jest obiektywnie w sensie prawnym niekorzystne dla skarżącego, ponieważ z punktu widzenia jego skutków związanych z prawomocnością materialną skarżący nie uzyskał ochrony prawnej, którą zamierzał osiągnąć przez procesowo odpowiednie zachowanie w postępowaniu poprzedzającym wydanie orzeczenia, a w razie braku takiego zachowania (np. w wypadku wyroku zaocznego lub nakazu zapłaty) per se wywołuje takie skutki.

Przykładowo w procesach o ochronę dóbr osobistych, gdzie powód żądał przeprosin w określonych mediach w określonej formie, a sąd uwzględnił powództwo, ale nakazał złożenie przeprosin w innych mediach i w innej formie. Wobec tego należy rozważyć, czy orzeczone przez sąd przeprosiny wprawdzie odmiennie od żądania pozwu w istocie zaspokajają żądanie powoda w tym zakresie. Błędne wskazanie zakresu zaskarżenia przez stronę nie będzie poprawione przez sąd, a zatem wszelkie konsekwencje tego błędu spadną na stronę.

W postanowieniu z 10 lutego 2017 r. (V CZ 96/16, Legalis) Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, że określenie zakresu zaskarżenia pozostaje w wyłącznej kompetencji strony i sąd nie może jej w tym wyręczać ani tego zakresu domniemywać. Cytowane orzeczenie koresponduje z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 czerwca 2017 r. (I ACa 657/16, Legalis), który stwierdził, że: w odniesieniu do pism składanych przez profesjonalnych pełnomocników nie ma podstaw do przypisania im treści w nich wprost niewyrażonych.

Istotne wskazówki

Oba te orzeczenia zawierają istotne wskazówki dla pełnomocników sporządzających apelacje. Otóż należy pamiętać o spełnieniu wszystkich wymagań, o jakich mowa w art. 368 KPC

W postanowieniu z 20 stycznia 2015 r. (V CZ 94/14, Legalis) Sąd Najwyższy stwierdził, że: ogólne stwierdzenie, że wyrok jest zaskarżony w części, jest dalece niewystarczające dla przyjęcia, że został spełniony wymóg z art. 368 § 1 pkt 1 in fine KPC

Praktyczny walor tego orzeczenia jest taki, że wskazując zakres zaskarżenia jako w części, należy określić w jakiej. Można to zrobić, określając poszczególne punkty wyroku lub opisowo. Metoda wskazania poszczególnych punktów jest prosta i skuteczna. Metoda opisowa ma taką wadę, że może prowadzić do błędów w opisie, a w konsekwencji do nieporozumień, jak należy rozumieć poszczególne sformułowania. Wobec tego powstaje zagadnienie, co sąd zrobi z apelacją zawierającą braki. W praktyce sądy wzywają do uzupełnienia braków w wyznaczonym terminie. W tej kwestii Sąd Najwyższy w postanowieniu z 9 stycznia 2015 r. (V CZ 87/14, Legalis) wyjaśnił, że nieprzytoczenie w apelacji zarzutów i ich uzasadnienia stanowi brak formalny, który może zostać uzupełniony w trybie przewidzianym w art. 130 KPC Nie ma podstaw do uznania, że wymagania przewidziane w art. 368 KPC mogłyby być potraktowane jako konstrukcyjne, których niedochowanie skutkuje odrzuceniem, bez wezwania do uzupełnienia. Na charakter pisma wniesionego przez stronę wskazują te elementy jego treści, które w miarodajny sposób określają wolę i dążenie strony, nawet jeżeli nadano mu błędną nazwę.

Konkludując powyższe rozważania, stwierdzić należy, że sąd w postępowaniu apelacyjnym nie będzie ustalał za stronę zakresu zaskarżenia, treści zarzutów i wniosków apelacyjnych i jeśli dostrzeże braki apelacji, to będzie wzywał do ich usunięcia.

Liczy się wartość

Jednym z wymogów formalnych apelacji jest wskazanie wartości przedmiotu zaskarżenia. Wartość ta może się różnić od wartości przedmiotu sporu, gdy powód ograniczył albo rozszerzył powództwo, sąd oddalił powództwo w części albo w określonej sytuacji zasądził ponad żądanie.

W kwestii prawidłowego wskazania wartości przedmiotu zaskarżenia Sąd Najwyższy w postanowieniu z 30 maja 2017 r. (IV CZ 15/17, Legalis) stwierdził, że wskazanie, zgodnie z art. 368 § 2 KPC wartości przedmiotu zaskarżenia w piśmie procesowym obejmującym środek zaskarżenia, jest przesłanką formalną tego pisma, a jego niespełnienie lub spełnienie w sposób nieprecyzyjny wymaga oceny, czy jest to brak powodujący niemożność nadania biegu pismu w rozumieniu art. 130 § 1 w zw. z 391 § 1 KPC, przy czym na etapie postępowania apelacyjnego ocenie podlegają te okoliczności, które mogą być istotne dla tego postępowania. Nie ulega wątpliwości, że jeśli sąd dostrzeże braki w tym zakresie, to wezwie stronę do ich uzupełnienia.

W praktyce dość często można spotkać się z formułowaniem zarzutu naruszenia przez sąd I instancji art. 328 § 2 KPC Można śmiało stwierdzić, że zarzut ten w wielu sytuacjach jest nadużywany i bardzo często nie znajduje uzasadnienia. Należy przypomnieć, że artykuł ten wskazuje standardy, jakie ma spełniać uzasadnienie wyroku. Zgodnie z tym artykułem sąd powinien wskazać, jakie fakty uznał za ustalone, którym dał wiarę, a którym nie, wskazać i wyjaśnić podstawę prawną rozstrzygnięcia. Inaczej rzecz ujmując, sąd powinien wskazać, jaki ustalił stan faktyczny sprawy i jakiej dokonał kwalifikacji prawnej. Uzasadnienia wyroków niespełniające tych wymagań należą do rzadkości. W tej kwestii Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 17 grudnia 2013 r. (III AUa 529/13, Legalis) stwierdził, że uzasadnienie wyroku wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane i jest sporządzane już po wydaniu wyroku. Zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 328 § 2 KPC może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, a więc w przypadku, gdy rażące naruszenie zasad sporządzenia uzasadnienia przez sąd powoduje niemożność kontroli instancyjnej orzeczenia.

Zależy od oceny dowodów

Apelujący dość często stawiają zarzuty naruszenia art. 233 § 1 KPC Zarzut ten jest stawiany z reguły, gdy apelujący nie zgadza się z ustaleniami sądu I instancji.

Sprawa nie jest tak oczywista i prosta, jak to chcą autorzy apelacji. Zarzut ten może być stawiany wówczas, gdy sąd zastąpi swobodną ocenę dowodów – dowolną. Sąd ocenia swobodnie dowody, kierując się logiką, wiedzą i doświadczeniem życiowym. Natomiast dowolna ocena dowodów będzie miała miejsce wówczas, gdy sąd oceni je wbrew logice, wiedzy lub doświadczeniu życiowemu.

Aby dobrze zrozumieć treść art. 233 § 1 KPC, należy pamiętać, że zawiera on dyrektywy oceny dowodów przez sąd orzekający w danej sprawie. Dyrektywy oceny dowodów zawarte w tym artykule odnoszą się do wszystkich dowodów określonych w art. od 2431 do art. 309 KPC W takim razie ocenie tej podlegają między innymi dokumenty urzędowe i prywatne. Przykładowo dokumenty urzędowe, np. orzeczenia zapadłe w innych sprawach sądowych lub administracyjnych, też będą podlegały takiej ocenie, ale pod kątem ich przydatności do rozstrzygania w danej sprawie. Obowiązek oceny dotyczy wszystkich dowodów przeprowadzonych w konkretnej sprawie, bo zgodnie z treścią tego artykułu sąd ma zbadać materiał dowodowy wszechstronnie. Wymóg ten koresponduje z art. 328 § 2 KPC, który nakazuje w uzasadnieniu wyroku wskazać dowody, które miały moc dowodową, wiarygodność i na których oparł rozstrzygnięcie, oraz wskazać dowody, którym odmówił mocy dowodowej i wiarygodności. Należy pamiętać, że ocenie tej będą podlegały ustalenia dokonane na podstawie środków niedowodowych określonych w: art. 228 KPC – fakty znane sądowi urzędowo i powszechnie znane, art. 229 KPC – przyznanie, 230 KPC – uznanie faktów za przyznane, art. 231 KPC – domniemania faktyczne, art. 234 KPC – domniemania prawne.

Jeśli chodzi o formułowanie zarzutów naruszenia art. 233 § 1 KPC, to w orzecznictwie przyjmuje się, że skuteczne postanowienie zarzutu naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów wymaga od strony odwołującej się do niego, aby wykazała, w odniesieniu do zindywidualizowanych dowodów, na czym polegała nieprawidłowość postępowania sądu w zakresie tej oceny i opartych na niej ustaleń. W szczególności, dlaczego przeprowadzonej przez sąd oceny nie da się pogodzić z zasadami logicznego rozumowania i/lub regułami doświadczenia życiowego. Nie jest wystarczające dla uznania tego zarzutu za trafny, aby strona przeciwstawiła ocenie i ustaleniom faktycznym sądu własnej wersji tychże. W takiej sytuacji bowiem polemika z nimi musiałaby zostać uznana za dowolną, nieuwzględniającą, że swobodna ocena dowodów przynależy do podstawowych elementów składających się na jurysdykcyjną kompetencję sądu. Wobec tego skuteczne podważenie oceny i ustaleń może nastąpić wyjątkowo, gdy nieprawidłowości w tym zakresie po stronie sądu niższej instancji mają rangę oczywistych, takich, które daje się potwierdzić w sposób niebudzący wątpliwości (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 10 listopada 2016 r., I ACa 760/16, Legalis).

W innym wyroku Sąd Apelacyjny w Warszawie z 27 stycznia 2017 r. (I ACa 1930/16, Legalis) stwierdził, że postawienie sądowi I instancji skutecznego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC wymaga wykazania naruszenia przepisów prawa procesowego o dowodach lub uchybienia zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem tylko takie zarzuty można przeciwstawić uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. W tej sytuacji nie będzie wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze i znaczeniu poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez sąd. Natomiast odnośnie do dokonania weryfikacji opinii biegłego Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 22 lutego 2017 r. (III AUa 360/16, Legalis) stwierdził, że dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 KPC

Dokonując tej oceny, sąd w każdym wypadku powinien kontrolować wypowiedzi biegłych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Orzeczenie to ma walor uniwersalny i dotyczyć będzie oceny wszystkich dowodów.

Często wśród apelujących panuje przekonanie, że na ich wniosek sąd I instancji dużo dowodów przeprowadził, a i tak przegrali. Otóż nie w ilości dowodów siła, ale w ich jakości. Może się zdarzyć, że jeden dowód przeważy szalę zwycięstwa. W tym kontekście warto przytoczyć wciąż aktualny wyrok z 20.03.1980 r. (II URN 175/79, Legalis), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów nie opiera się na ilościowym porównaniu przedstawionych przez świadków i biegłych spostrzeżeń oraz wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym.

Dość częstym zarzutem apelacyjnym jest błąd w ustaleniach faktycznych. Błąd w ustaleniach faktycznych może być wynikiem bezpodstawnego ograniczenia przez sąd postępowania dowodowego. Aby zarzut błędu w ustaleniach faktycznych okazał się skuteczny, apelujący musi wykazać, że miał on znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy i w którym fragmencie postępowania sąd się pomylił. Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 25.01.2017 r. (V ACa 299/16, Lega-lis) podkreślił, że dla skuteczności zarzutu popełnienia przez sąd I instancji błędu w ustaleniach faktycznych nie wystarcza tylko stwierdzenie o ich wadliwości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Natomiast w postanowieniu z 14.01.2016 r. (IV CZ 86/15, Legalis) Sąd Najwyższy zauważył, że zarzutem apelacji może być twierdzenie, że wyrok sądu I instancji jest wadliwy z powodu błędnego ustalenia podstawy faktycznej, z tym że twierdzenie to powinno odnosić się do konkretnego elementu stanu faktycznego i wskazywać, na czym – według apelującego – ma polegać wadliwość postępowania.

W praktyce zdarza się, że sąd oddala wnioski dowodowe, co w konsekwencji przegrania sporu prowadzić musi do sformułowania odpowiedniego zarzutu w apelacji. Dość często apelujący mają problem z prawidłowym formułowaniem zarzutu w takiej sytuacji. W tej kwestii wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Białymstoku i stwierdził w wyroku z 22.09.2017 r. (I ACa 220/17, Legalis), że nieporozumieniem jest powoływanie się na oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jako na argument uzasadniający zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC przez „wybiórcza ocenę części materiału dowodowego i pominięcie jego pozostałej części”. Oddalenie wniosku dowodowego nie jest wyrazem naruszenia tego przepisu, może co najwyżej uzasadniać zarzut naruszenia art. 217 § 3 KPC w zw. z art. 227 KPC Nie można skutecznie zarzucić pominięcia w ocenie dowodów dowodu, który nie został przeprowadzony w sprawie.

W wielu sprawach sądy dochodzą do przekonania, że do rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości specjalne i w związku z tym decydują się na powołanie biegłego. Jest oczywiste, że opinia biegłego będzie dla jednej ze stron korzystna, a dla drugiej nie. W tej sytuacji naturalnym posunięciem procesowym jest poszukanie sprzeczności i niejasności w takiej opinii po to, aby doprowadzić do sporządzenia kolejnej opinii przez innego biegłego albo instytut naukowy, licząc, że będzie korzystna dla strony. Z reguły w takich sytuacjach sądy wzywają biegłych na rozprawę celem przesłuchania i wyjaśnienia niejasności. Jeśli sąd oddali wniosek o powołanie nowego biegłego, to strona przegrywająca proces z reguły będzie stawiać zarzut niepowołania nowego biegłego. Jednakże należy pamiętać, że sformułowanie takiego zarzutu będzie stanowiło nie lada problem. Przy sporządzaniu apelacji w takiej sprawie warto pamiętać, że w orzecznictwie przyjmuje się, że niezadowolenie strony z opinii biegłego nie może stanowić wyłącznej podstawy do uwzględnienia wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy, zaś okoliczność, iż opinia nie ma treści odpowiadającej stronie, nie stanowi wystarczającego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 14.04.2016 r., I ACa 1276/15, Legalis). W wyroku z 27.10.2016 r. (I ACa 524/16, Legalis) Sąd Apelacyjny w Krakowie stwierdził, że sąd nie ma obowiązku dopuścić dowodu z kolejnego biegłego w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest dla strony niekorzystna.

Nie są wcale odosobnione przypadki, kiedy po wydaniu wyroku strona zauważa błędy w rozstrzygnięciu ale są tego rodzaju, że powodują dylemat, czy błędy te powinny być naprawione poprzez złożenie apelacji czy w trybie sprostowania oczywistej omyłki pisarskiej – art. 350 KPC Należy zauważyć, że sprostowanie wyroku nie dotyczy naprawiania błędów merytorycznych, np. ustalenia terminów płatności odsetek, ustalenia daty powstania lub wygaśnięcia jakiegoś prawa. Kwestię tą wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 11.03.2016 r. (III AUa 1740/15, Legalis), w którym stwierdził, że sprostowanie wyroku nie może nigdy ingerować w samo rozstrzygnięcie, przy czym zasada ta odnosi się zarówno do zmiany pod względem przedmiotowym, jak i pod względem podmiotowym. Prostowanie omyłek pisarskich możliwe jest w zakresie komparycji orzeczenia, natomiast nie jest uprawnione w stosunku do tenoru wyroku. Oczywista omyłka pisarska nie może dotyczyć treści i rozmiarów świadczenia lub ustalenia prawa. Wprawdzie może się zdarzyć, że konkretne rozstrzygnięcie zawarte w wyroku zawiera błąd będący wynikiem pomyłki i nie jest zgodne z wolą składu sędziowskiego, jednak tego rodzaju błąd może być naprawiony jedynie w trybie zaskarżenia w toku instancji. Cytowany wyrok nie pozostawia zatem żadnych wątpliwości i w takich sytuacjach należy składać apelację.

Częstym zarzutem formułowanym w apelacjach jest naruszenie art. 299 KPC przez zaniechanie przesłuchania strony. W pierwszej kolejności należy zauważyć, że dowód z przesłuchania stron określony w art. 299 KPC to nie jest informacyjne przesłuchanie stron mające podstawę w art. 212 KPC Otóż informacyjne przesłuchanie stron ma pomóc sądowi w ustaleniu okoliczności spornych i nie ma waloru dowodu, a zatem nie jest to podstawa do czynienia ustaleń faktycznych przez sąd. Jeśli zdarzyło się, że sąd poprzestał na informacyjnym przesłuchaniu stron i oparł swe ustalenia między innymi na tak uzyskanych informacjach. W takiej sytuacji w apelacji prawidłowy będzie zarzut naruszenia art. 299 KPC poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron. Jednakże w pozostałych sytuacjach – poza wyraźnymi nakazami przeprowadzenia takiego dowodu, np. art. 432 i 442 KPC – sąd nie ma obowiązku słuchania stron. Obowiązek ten powstanie – niezależnie od wniosków stron – gdy sąd dojdzie do przekonania, że zachodzą przesłanki określone w art. 299 KPC, czyli czy istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia sprawy zostały wyjaśnione czy też nie. Warto przytoczyć wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18.01.2017 r. (V ACa 354/16, Legalis), który stwierdził, że dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny, uzupełniający i winien być przeprowadzony wówczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy z różnych przyczyn może okazać się niewystarczający dla merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Zgodnie z art. 299 KPC jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd dla wyjaśnienia tych faktów może dopuścić dowód z przesłuchania stron. Jest to zatem dowód, którego celem jest przede wszystkim uzupełnienie materiału dowodowego, jeśli z przyczyn obiektywnych taka potrzeba występuje. Artykuł 299 KPC, obligujący sąd do zarządzenia dowodu z przesłuchania stron dla wyjaśnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dotyczy tylko takich faktów, które w ocenie sądu są istotne, a nie takich, które strony określają jako istotne. Przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron nie może niejako służyć podsumowaniu i sprawdzeniu wyników dotychczasowego postępowania dowodowego, obaleniu lub wzmocnieniu siły przekonywania innych dowodów. Konkluzja może być taka, jeśli istotne okoliczności dla rozstrzygnięcia sprawy nie zostały wyjaśnione i nie ma już innych środków dowodowych, a sąd nie przesłuchał stron, to wtedy zarzut apelacji naruszenia art. 299 KPC będzie trafiony.

Należy podchodzić z dużą dozą ostrożności do formułowania zarzutu nieważności postępowania w oparciu o pozbawienie strony możliwości obrony jej praw. Należy pamiętać, że zgodnie z art. 378 § 1 KPC sąd odwoławczy bierze pod uwagę nieważność postępowania, ale w granicach zaskarżenia. Regulacja ta oznacza, że w części niezaskarżonej wyrok jest prawomocny i sąd nie może w tej części orzekać, nawet kiedy będzie przypadek nieważności. Jednym z najczęściej formułowanych zarzutów w zakresie nieważności postępowania jest pozbawienie strony możliwości obrony swych praw. Należy zauważyć, że dotyczyć to może całości postępowania przed sądem I instancji lub jego części i jest wynikiem naruszenia przepisów procedury przez sąd. W wyroku z 24.06.2015 r. (II PK 189/14, Legalis) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w zakresie pozbawienia strony możności obrony jej praw jako przyczyny nieważności postępowania mieszczą się tylko te przypadki, gdy strona na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej nie mogła brać udziału w postępowaniu lub jego istotnej części, jeżeli skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych posiedzeniach wyznaczonych na rozprawę przed wydaniem wyroku w danej instancji. Pozbawienie strony możności obrony jej praw, aby mogło stanowić przyczynę nieważności, musi być całkowite i w sposób bezwzględny wyłączające możliwość obrony. Ta podstawa nieważności nie zachodzi w razie utrudnienia stronie popierania przed sądem dochodzonych roszczeń lub zarzutów. Dlatego w orzecznictwie ukształtował się pogląd, zgodnie z którym nie zachodzi nieważność postępowania, mimo wadliwości doręczenia stronie zawiadomienia o terminie rozprawy, jeżeli na następnych rozprawach strona była obecna i mogła składać wnioski oraz zastrzeżenia co do przebiegu i wyników rozprawy, o której nie została powiadomiona.

Natomiast w postanowieniu z 9.04.2015 r. (II CSK 770/14, Legalis) Sąd Najwyższy zajął się kwestią pełnomocnika, który nie mógł pełnić tej roli procesowej. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego występowanie w sprawie w charakterze pełnomocnika osoby, która nim być nie może, oznacza brak należytego umocowania pełnomocnika i prowadzi zawsze do nieważności postępowania (art. 379 pkt 2 KPC). Uchybienie to nie może być usunięte w drodze zatwierdzenia przez stronę czynności dokonanych przez tę osobę. W sprawie chodziło o osobę, która nie mogła być pełnomocnikiem i nie była adwokatem ani radcą prawnym, czyli również nie mogła być potencjalnym pełnomocnikiem, a zatem nie chodziło o brak formalny pełnomocnictwa, który można uzupełnić albo zatwierdzić jego czynności, co skutkować musiało nieważnością.

Wśród problemów występujących w trakcie sporządzania apelacji często pojawia się kwestia możliwości powołania nowych dowodów i faktów w postępowaniu apelacyjnym, która reguluje art. 381 KPC Sprawa nie jest tak oczywista, jakby mogło się wydawać. Jest oczywiste, że w przypadku śmierci strony i wstąpienia do sprawy jej spadkobierców sąd będzie zobowiązany przeprowadzić dowód z aktu zgonu i z postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku albo z aktu poświadczenia dziedziczenia. Chodzi o sytuacje, kiedy w pewnych okolicznościach na etapie postępowania apelacyjnego strona podnosi zarzuty: potrącenia, odnowienia, prawa zatrzymania, przyczynienia się do powstania szkody, przedawnienie. W orzecznictwie panuje pogląd, że tego rodzaju zarzuty mogą być podnoszone na etapie postępowania apelacyjnego (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 12.03.1998 r., I CKN 522/97, Legalis; z 26.06.2003 r., V CKN 417/01, Legalis; z 19.08.2004 r., V CK 38/04, Legalis; z 4.01.2008 r., III CSK 226/07, Legalis; z 20.08.2009 r., II CSK 97/09, Legalis). Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 11.01.2000 r. (I CKN 337/98, Legalis) w sprawie o wpis do księgi wieczystej sąd II instancji nie może pominąć dowodu z dokumentu złożonego w postępowaniu apelacyjnym dla wykazania, że własność przysługuje innej osobie niż wpisana przez sąd I instancji. Postanowieniem z 16.10.2002 r. (IV CK 178/02, Legalis) Sąd Najwyższy uznał, że artykuł 670 § 1 KPC nie wyłącza stosowania w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku art. 381 KPC co do faktów mających uzasadniać nieważność testamentu i dowodów na tę okoliczność. Warto zwrócić uwagę, że w uchwale z 19.04.2007 r. (III CZP 162/06, Legalis) Sąd Najwyższy przyjął, że wykładnia prawa dokonana przez Sąd Najwyższy (art. 39820 KPC) może uzasadniać powołanie przez stronę nowych faktów i dowodów (art. 381 KPC). Apelujący, jeśli chce powołać nowe dowody lub dowody, powinien sformułować stosowny wniosek w apelacji w części po zarzutach, a przed wnioskiem apelacyjnym o zmianę wyroku. W uzasadnieniu należy wykazać okoliczności uzasadniające zgłoszenie nowych faktów i dowodów dopiero na etapie postępowania apelacyjnego. Należy wskazać, że są to fakty lub dowody mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu art. 227 KPC oraz art. 217 § 3 KPC

Artykuł 380 KPC przewiduje możliwość na wniosek strony rozpoznania postanowień sądu I instancji, które nie podlegały zaskarżeniu, a miały wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Przykładowo chodzić tu będzie o postanowienia dowodowe, oddalające wniosek o przywrócenie terminu. Na pewno nie będzie tu chodziło o postanowienia określone w art. 394 KPC Warunkiem rozpoznania takich postanowień będzie zgłoszenie zastrzeżenia w trybie art. 162 KPC Następnie apelujący musi sformułować stosowny wniosek, który ma być jednoznaczny i wyraźny (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 15.12.2016 r., II CZ 125/16, Legalis). Konieczność zgłoszenia zastrzeżenia w trybie art. 162 KPC nie jest w orzecznictwie kwestionowana, przykładowo w wyroku Sąd Apelacyjny w Lublinie z 20.04.2017 r. (III AUa 1185/16, Legalis) stwierdził, że strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd I instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu lub niewydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia, a w razie nieobecności na najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej winy. Do uchybień, o których mowa w art. 162 KPC, można zaliczyć pominięcie przez sąd dowodu zgłoszonego przez stronę. Dopiero w wypadku oddalenia konkretnego wniosku dowodowego i zgłoszenia w sposób odpowiadający prawu, a zatem z przedstawieniem odpowiedniej argumentacji prawnej zastrzeżenia w trybie art. 162 KPC, przy wpisaniu treści tegoż do protokołu rozprawy, możliwe byłoby przedstawienie w apelacji skutecznego zarzutu niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy oraz naruszenia powołanych w uzasadnieniu apelacji przepisów postępowania.

Sporządzenie prawidłowego wniosku apelacyjnego jest warunkiem koniecznym każdej apelacji. Wnioski apelacyjne powinny być sformułowane – szczególnie przez fachowych pełnomocników – w sposób odpowiadający zakresowi zaskarżenia. Ponadto wniosek apelacyjny powinien treścią odpowiadać technice redagowania orzeczeń sądów. W tej kwestii zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 5.04.2017 r. (II CZ 2/17, Legalis). Jednakże nie jest wykluczone sformułowanie wniosku apelacyjnego jako uwzględnienie powództwa w całości, jeśli sąd I instancji je oddalił w całości. Nie ulega wątpliwości, że preferowanym przez ustawę wnioskiem apelacyjnym jest zmiana zaskarżonego orzeczenia. Natomiast wniosek o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania jest wyjątkowy i może być skutecznie składany, gdy zostaną spełnione wymogi określone w art. 386 § 4 KPC Jako że jest to wyjątek, nie może być interpretowany rozszerzająco (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 10.10.2017 r., II PZ 17/17, Legalis).

Jedną z przyczyn uchylenia zaskarżonego orzeczenia jest konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W orzecznictwie przyjmuje się, że sąd odwoławczy może uzupełnić w części, a nawet w znacznej części postępowanie dowodowe. Wydanie orzeczenia kasatoryjnego jest uzasadnione tylko wówczas, gdy postępowanie dowodowe musi być przeprowadzone w całości (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 21.7.2017 r., I CZ 77/17, Legalis).

Jeśli chodzi o przesłankę nierozpoznania istoty sprawy to wniosek taki będzie skuteczny, jeśli sąd I instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, nie zbadał materialnej podstawy powództwa lub zarzutów merytoryczne pozwanego. Jako przykłady podaje się oddalenie powództwa z uwagi na przyjęcie zarzutu przedawnienia, prekluzji, brak legitymacji procesowej strony (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 23.04.2015 r., I ACa 67/15, Legalis).

Polecane publikacje

– Egzaminy Prawnicze Ministerstwa Sprawiedliwości. Tom 1–4, wydanie 2018.

– S. Jaworski, Apelacje cywilne i karne. 69 wzorów pism z omówieniami, 5. wydanie.

– S. Jaworski, Apelacje cywilne i karne. Komentarz praktyczny z orzecznictwem. Wzory pism procesowych, 4. wydanie.

– Kodeks cywilny. Orzecznictwo Aplikanta, 5. wydanie.

– Kodeks postępowania cywilnego. Orzecznictwo Aplikanta, 5. wydanie.