Po otrzymaniu telefonu alarmowego policja w Chula Vista (Kalifornia) może przy pomocy jednego przycisku wysłać na akcję latającego drona. Jest to narzędzie, którego przydatność trudno jest przecenić.
Jakiś czas temu dron wysłany z dachu Departamentu Policji Chula Vista dotarł na zatłoczony parking, gdzie zlokalizował mężczyznę dysponującego akcesoriami narkotykowymi, śpiącego w skradzionym samochodzie.
Mężczyzna opuścił pojazd wyposażony w broń oraz torbę heroiny. Pobliski radiowóz miał problem, by za nim podążać, gdyż przebiegł przez ulicę i ukrył się za murem. Mężczyzna schował torbę oraz pozbył się broni, wrzucając ją do śmietnika. Całość zajścia nagrana została przez policyjny dron. Ujął on również wejście mężczyzny tylnymi drzwiami do centrum handlowego oraz jego wyjście frontowymi.
Oficer policji wykorzystał transmisję na żywo prowadzoną przez dron, dzięki czemu możliwe było ujęcie przestępcy i przewiezienie go do aresztu, a także odzyskanie zarówno broni, jak
i narkotyków. Dron następnie samodzielnie powrócił na dach Departamentu.
Technologia pozwoli zaoszczędzić miliony
Każdego dnia policja z Chula Vista odpowiada na ok. 15 wezwań przy pomocy drona. To daje ponad 4100 lotów w ciągu ostatnich dwóch lat. Jest to pierwsze miasto, które przyjęło program „Drone as First Responder”.
W ciągu kilku miesięcy do programu dołączy trzy kolejne miasta – dwa w Kalifornii, jedno
w Georgii. Wprawdzie agencje policyjne od lat korzystają ze wsparcia dronów, jednak używają ich w sposób obsługiwany ręcznie. Najnowsza technologia, implementowana m. in.
w samojezdnych samochodach, może wpłynąć nie tylko na działania policji. Może znaleźć zastosowanie w dostawie paczek, inspekcji budynków oraz w sferze wywiadu wojskowego.
Wprowadzenie do użytku dronów tego typu pozwoli zaoszczędzić dziesiątki milionów dolarów przeznaczanych na helikoptery oraz zatrudnienie pilotów. Autonomiczne drony mogą być wykorzystywane nawet przez niewielkie jednostki policji za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Co z prywatnością?
Następująca automatyzacja zaczyna budzić obawy w zakresie swobód obywatelskich. Obawy są tym większe, że drony dysponują możliwością automatycznego śledzenia zarówno pojazdów, jak i ludzi. Fakt, że policja wykorzystuje większą liczbę dronów, sprawia, że może gromadzić więcej nagrań z życia w mieście. Wpływa to na ograniczenie oczekiwań w zakresie prywatności po wyjściu z domu.
Wraz ze wzrostem mocy oraz zakresu technologii, rośnie również potrzeba ochrony prywatności. Niemniej jednak drony są niezwykle przydatne m.in. w czasie trwania pandemii. Umożliwiają one prowadzenie policyjnych patroli na odległość bez udziału czynnika ludzkiego.
Spadek cen bezzałogowych pojazdów latających przyczyni się z pewnością do skuteczniejszego kontrolowania obszarów miejskich. Będzie to nieocenione wsparcie, gdy liczba rekrutów w całym kraju spada, a cięcia finansowe obejmują również działalność policji.
Zwolennicy ochrony prywatności obawiają się, że coraz potężniejsza technologia będzie wykorzystywana w celu atakowania części społeczności lub egzekwowania przepisów niezgodnych z normami społecznymi.
Drony mogą być wykorzystywane do identyfikacji ludzi oraz ograniczania aktywności
w trakcie protestów. Wprawdzie policja Chula Vista nie potrzebowała zgody władz miasta na rozszerzenie zakresu wykorzystywania dronów, powiadomiła społeczność o dalszym rozwoju programu.
Źródło:
https://www.nytimes.com/2020/12/05/technology/police-drones.html