Pobranie i rozliczenie przez gminę podatku VAT od ceny sprzedawanej nieruchomości nie jest jej bezpodstawnym wzbogaceniem, jeżeli wykładnia przepisów podatkowych nie daje możliwości uzyskania przez gminę zwrotu takiego podatku (wyr. SN z 8.6.2017 r., V CSK 563/16).

1. Stan faktyczny

Stefan B. nabył wraz ze wspólnikami w 2005 i 2008 r. nieruchomości od gminy S., z przeznaczeniem na prowadzenie działalności turystyczno-hotelowej. Nieruchomości zostały im sprzedane na przetargu, a gmina, wystawiając stosowne faktury, doliczyła do ceny nieruchomości także ówcześnie obowiązującą 22% stawkę podatku VAT.

Zgodnie bowiem z ówcześnie obowiązującymi interpretacjami urzędowymi i praktyką podatkową, jednostki samorządu terytorialnego były traktowane jako podatnicy VAT – musiały rozliczać i odprowadzać ten podatek, tak jak inni podatnicy (np. spółki czy przedsiębiorcy).

Jednak kilka lat później, po orzeczeniach sądów administracyjnych (istotne znaczenie miał tu zwłaszcza wyrok NSA z 5.12.2014 r., I FSK 1547/14, z którego wynikało, że sprzedaż nieruchomości gminnych nie musi być opodatkowana w każdym przypadku, a zwłaszcza wówczas, gdy nabycie nieruchomości nastąpiło z mocy prawa i nie było związane z działalności opodatkowaną VAT-em) doszło do zmian w wykładni prawa podatkowego i odejścia od powszechnego opodatkowania VAT wszelkich transakcji z udziałem jednostek samorządowych.

Po utrwaleniu się nowych zasad wykładni prawa podatkowego, nabywcy gruntów wystąpili z żądaniem zwrotu zapłaconego wcześniej VAT-u, twierdząc, że doszło do bezpodstawnego wzbogacenia gminy ich kosztem.

Sądy jednak odrzuciły te żądania oddalając powództwo, a SN zakończył sprawę oddalając skargi kasacyjne nabywców.

2. Stanowisko Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy wskazał, że ówczesna kalkulacja ceny sprzedaży nieruchomości, uwzględniająca także podatek VAT wynikała z powszechnie przyjętej interpretacji przepisów podatkowych. Gminy musiały doliczać podatek, gdyż w przeciwnym wypadku mogły zostać posądzone o naruszenie przepisów podatkowych przez właściwe organy państwowe. W takiej sytuacji, zdaniem SN, obowiązuje art. 409 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.), który przewiduje wygaśnięcie obowiązku zwrotu przyjętej korzyści, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.

Gmina podatek rozliczyła i odprowadziła go, jak każdy podatnik, do budżetu państwa. To oznacza, że musiała się wyzbyć korzyści w postaci powiększonej o podatek ceny. Kluczowa byłaby więc kwestia obowiązku zwrotu.

Ważne

Sąd Najwyższy uznał, że po odprowadzeniu podatku, podatnik mógłby wprawdzie liczyć na zwrot zapłaconego podatku, ale w świetle obowiązującej ponad 10 lat temu wykładni przepisów podatkowych i interpretacji urzędowych organów skarbowych trudno byłoby uznać możliwość liczenia się przez gminę z możliwością jakiegokolwiek zwrotu podatku VAT.

Ponadto, jak wskazał SN, w przypadku podatków państwowych – takich jak VAT – gdy gmina, lub inna jednostka samorządowa jest podatnikiem lub płatnikiem podatku, nie może być traktowana jako organ władzy publicznej, ale jak zwykły uczestnik obrotu – inna osoba prawna.

Jako organ władzy może występować co najwyżej w sprawach dotyczących podatków lokalnych, gdzie ma ona prawo do ich nakładania i egzekwowania.