Organy władzy publicznej są odpowiedzialne za szkody wyrządzone ludziom przez dzikie zwierzęta pojawiające się w miastach (wyr. SN z 16.2.2017 r., III CSK 41/16).

1. Stan faktyczny

Orzeczenie powyższe zapadło na kanwie nietypowego wydarzenia, które miało miejsce w listopadzie 2009 r. w Krakowie, w dzielnicy Dębniki, zaledwie 2 km od centrum miasta. Przechodzących w godzinach porannych dwóch mężczyzn zaatakował dzik. Jeden z poszkodowanych miał złamaną nogę, drugi trafił z połamanymi kończynami i rozległymi obrażeniami głowy do szpitala. Po długotrwałym leczeniu okazało się, że skutkiem ataku dzikiego zwierzęcia był prawie 40% uszczerbek na zdrowiu. Dlatego poszkodowany pozwał wojewodę małopolskiego o zapłatę 150 tys. zł odszkodowania.

2. Orzeczenia sądu I instancji i apelacji

Sąd I instancji początkowo zasądził na rzecz poszkodowanego 120 tys. zł odszkodowania, ale wyrok ten uchylił i oddalił jego powództwo sąd apelacyjny, motywując orzeczenie brakiem przepisów wyraźnie nakładających na administrację publiczną obowiązków odszkodowawczych z tytułu szkód wyrządzonych na terenie miejskim przez dzikie zwierzęta.

3. Stanowisko Sądu Najwyższego

Jednak SN uchylił ten wyrok i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

W uzasadnieniu swojego wyroku SN uznał, że wprawdzie nie ma przepisu, który wprost nakładałby odpowiedzialność na władze publiczne za szkody wyrządzone ludziom przez dzikie zwierzęta w miastach, ale pośrednio można ustalić taką odpowiedzialność z innych przepisów ustawowych, w tym ustawy z 13.10.1995 r. – Prawo łowieckie (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2168 ze zm.).

Sąd I instancji poszedł tym tokiem rozumowania i było to prawidłowe podejście, czego nie można powiedzieć o rozstrzygnięciu sądu apelacyjnego – stwierdził SN. Całkowite zwolnienie władzy publicznej z odpowiedzialności za tego typu zdarzenia nie jest prawidłowe. Zdaniem SN ochrona przyrody nie może odbywać się kosztem zdrowia i życia ludzi.

Ważne
Adresatem roszczeń powinien być wojewoda, jako organ administracji rządowej, w którego gestii leży koordynacja działań Państwowej Straży Łowieckiej, także w zakresie ochrony zwierzyny dzikiej, czyli działania określone w art. 36 ust. 1a i art. 37 PrŁow. Niezapewnienie właściwej ochrony zwierząt, także w zakresie ochrony dzikich zwierząt rozumianej jako zabezpieczenie ludzi przed ich zachowaniem stanowiło, zdaniem sądu zaniechanie organu władzy publicznej, czyli delikt administracyjny z art. 417 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.).

Ewentualna odpowiedzialność samorządu – gminy miasta Kraków (który to wątek pojawił się w toku postępowania, jako odpowiedzialność zarządcy drogi, na której doszło do wypadku stąd w związku z potencjalnymi roszczeniami miasto Kraków przystąpiło do sprawy jako interwenient) nie tamuje przyjęcia odpowiedzialności Skarbu Państwa, może być bowiem ustalona na zasadach odpowiedzialności solidarnej organów władzy publicznej.