1. Stan faktyczny
Kilka lat temu gmina miasta G. w województwie śląskim zdecydowała o rozpoczęciu dużej inwestycji – budowy hali widowiskowo-sportowej. Koszt tej hali wynosił blisko 365 mln zł, toteż gmina starała się o dofinansowanie inwestycji ze środków UE. Środki unijne miały sfinansować około 40% wartości projektu (ponad 142 mln zł).
Wniosek o dofinansowanie, ze względu na jego wysokość, rozpatrywała Komisja Europejska, która go odrzuciła. W pierwszej opinii uznała inwestycję za nierentowną, ale zostawiła jeszcze szansę na poprawienie projektu. Jednak to się nie udało i Komisja w drugiej odpowiedzi ponownie odrzuciła wniosek o dofinansowanie.
Dofinansowanie budowy miało być przekazane przez województwo śląskie, które zawarło z miastem G. stosowną umowę w przedmiocie przekazywania środków. Umowa ta była jednak warunkowa i gdy okazało się że KE odmawia dofinansowania, to województwo wypowiedziało kontrakt. Miasto zaś skierowało do sądu pozew.
Problem w przedmiotowej sprawie leżał w kwestii, czy została podjęta przez organy unijne decyzja administracyjna w sprawie dofinansowania. W myśl bowiem art. 41 ust. 2 i 3 Rozporządzenia Rady (WE) z 11.7.2006 r. nr 1083/2006 ustanawiającego przepisy ogólne dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójności, w razie zgody na dofinansowanie, KE przyjmuje decyzję możliwie najszybciej, ale nie później niż w terminie trzech miesięcy po złożeniu przez państwo członkowskie lub instytucję zarządzającą dużego projektu. W przypadku zaś gdy Komisja odmówi dofinansowania, powiadamia ona państwo członkowskie o powodach tej decyzji.
2. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy, który skargę kasacyjną miasta oddalił ostatecznie, przyjął w swoim wyroku, że odmowa dofinansowania następuje także w formie decyzji KE. Komisja dokonała bowiem oceny projektu inwestycji zgodnie z art. 41 ust. 1 Rozporządzenia i ocena ta była negatywna. Dalszym etapem było podjęcie decyzji przez Komisję i powiadomienie wnioskodawcy. Sąd Najwyższy przypomniał, że chodzi tu o działania organów unijnych. Podejmowanie decyzji przez organy UE należy rozumieć tak, jak to określa prawo wspólnotowe i nie można odwoływać się w takim przypadku do pojęć i zasad prawa krajowego, w szczególności polskiego prawa administracyjnego.
W naszym systemie prawa decyzja to sformalizowany i ostateczny akt wydany przez organ administracji publicznej. W prawie unijnym decyzja ma jednak inny charakter.
Z przepisów Rozporządzenia nr 1083/2006 nie wynika, aby poza zgodą na dofinansowanie inwestycji, inne czynności Komisji musiałyby być ściśle sformalizowane.