W razie podziału spółdzielni mieszkaniowych, podzielone mają być też zobowiązania z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste, ale nieprawidłowe zarządzanie środkami przeznaczonymi na opłaty z tego tytułu, prowadzące do powstania długu wobec Skarbu Państwa nie daje dotychczasowej spółdzielni prawa żądania od nowej spółdzielni, powstałej po podziale, partycypowania w kosztach tych opłat ‒ wyrok Sądu Najwyższego z 19.3.2021 r., I CSKP 30/21.

Stan faktyczny

W 2002 r. spółdzielnia mieszkaniowa N. otrzymała od Skarbu Państwa decyzję w przedmiocie określenia nowej opłaty za użytkowanie wieczyste gruntów, na których stały budynki mieszkalne, należące do spółdzielni. Spółdzielnia odwołała się od tej decyzji, ale nie udało się zmienić opłaty – jej odwołanie oddalono, a pozew sądowy – odrzucono.

Ponieważ ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie zapadło dopiero w roku 2012, powstał dług wobec Skarbu Państwa, gdyż spółdzielnia do tego momentu wnosiła wprawdzie opłaty, ale według poprzednich, niższych stawek.

Kilka lat wcześniej, w 2008 r. część członków spółdzielni N., zamieszkujących odrębny fragment osiedla przy jednej z ulic zdecydowała o odłączeniu się i powołaniu nowej spółdzielni mieszkaniowej P. Po uchwale o podziale spółdzielni dokonano podziału zasobów, ustalono bilanse i stan aktywów. W maju 2009 r. nowa spółdzielnia została wpisana do KRS. Wniosek o wpis do ksiąg wieczystych użytkowania wieczystego gruntów i własności budynków na rzecz spółdzielni P. złożono pod koniec stycznia 2010 r. i wkrótce sąd wieczystoksięgowy dokonał stosownych wpisów z mocą od dnia złożenia wniosku.

Gdy spółdzielnia P. podjęła działalność statutową, spółdzielnia N. skierowała przeciw niej roszczenia o zapłatę blisko ćwierć miliona zł z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste, twierdząc, że nie zostały one do końca rozliczone, w związku z toczącym się wcześniej postępowaniem odwoławczym. Ponadto spółdzielnia N. podnosiła fakt stosunkowo późnego, bo ponad rok od wpisania do KRS, objęcia w użytkowanie nieruchomości i budynków podzielonej spółdzielni, jej konieczność zapłacenia wyższej kwoty opłat z tytułu użytkowania wieczystego za całość nieruchomości, także za te grunty które przejęła potem spółdzielnia P. była spowodowana m.in. tym, że spółdzielnia P. zbyt późno złożyła wniosek o wpis do księgi wieczystej swoich nieruchomości.

Tymczasem spółdzielnia P. twierdziła, że nie ma powodów do żądania od niej dodatkowych należności. Spółdzielnia N. w toku podziału zatrzymała bowiem stosowne kwoty, z wnoszonych przez członków czynszów za mieszkania, na poczet opłat za użytkowanie wieczyste. To, że zatrzymano tylko kwotę wynikającą ze starych opłat, bez uwzględnienia podwyżek i nie starczyło środków na podwyższone opłaty, nie jest winą nowej spółdzielni.

Postępowanie przed sądem I i II instancji

Już jednak sąd I instancji powództwo oddalił, tak samo oddalono apelację, zaś SN ostatecznie oddalił skargę kasacyjną.

Stanowisko Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy wskazał, że zgodnie z art. 111 ustawy z 16.9.1982 r. ‒ Prawo spółdzielcze (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 275 ze zm.) mamy do czynienia z sukcesją generalną praw i obowiązków nowej spółdzielni – część zobowiązań i należności wynikająca z planu podziału przechodzi na nową spółdzielnię, zaś za zobowiązania powstałe przed podziałem spółdzielni spółdzielnia dotychczasowa i nowo powstała odpowiadają solidarnie. Zatem zobowiązania z tytułu opłat również podlegają przejściu na nową spółdzielnię. Zaś wpis użytkowania wieczystego – obligatoryjny w świetle art. 27 ustawy z 21.8.1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1990 ze zm.) – ma charakter deklaratoryjny, prawo użytkowania wieczystego powstaje bowiem na rzecz nowej spółdzielni w momencie podziału, natomiast wpis w tym względzie nie tworzy tego prawa, ale potwierdza tylko jego moc prawną.

Jednak żądania spółdzielni N. nie miały w tym wypadku podstaw. Sąd Najwyższy wskazał, że zarzuty dokonania niekompletnych rozliczeń, nie mogą już być podnoszone, gdyż dotyczą stanu faktycznego, ustalonego przez sądy powszechne. Te zaś stwierdziły, że bilanse zostały dokonane, a ponadto powódka pobrała stosowne opłaty na poczet należności z tytułu użytkowania wieczystego i je zatrzymała. To, że doprowadziła do wzrostu długu przez naliczanie odsetek wynika z nienależytej staranności w zarządzaniu tymi środkami. Nie można więc mówić o odpowiedzialności nowej spółdzielni w tym zakresie. Tym samym nowa spółdzielnia nie ma obowiązku zapłaty.