Omawiana kontrola poprzedziła trwającą obecnie kontrolę NIK dotyczącą dostępności terapii przeciwbólowej dla chorych.
Najwyższa Izba Kontroli podkreśla, że w polskim prawie nie ma standardów postępowania wobec pacjentów cierpiących z powodu bólu, a przepisy dotyczące praw pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej w zakresie łagodzenia bólu są śladowe. W przepisach ustawy z 6.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 186 ze zm.) przewidziano tylko prawo do łagodzenie bólu w stanie terminalnym. Przepisy ten nie odnoszą się jednak do łagodzenia bólu u pozostałych osób, bez względu na wiek pacjenta i źródło pochodzenia bólu.
Tylko w jednym ze skontrolowanych przez NIK szpitali opracowano i wdrożono procedury leczenia i oceny skuteczności leczenia bólu zarówno w odniesieniu do pacjentów operowanych, jak i nieoperowanych. Pozostałe szpitale nie opracowały takich procedur lub też ograniczyły ich stosowanie jedynie do pacjentów operowanych. Kontrola wykazała też, że w szpitalach nie prowadzono powszechnie monitoringu natężenia bólu innego niż pooperacyjny. Tylko w jednym szpitalu powołano zespół do spraw leczenia bólu.
Najwyższa Izba Kontroli podkreśliła, że leczenie bólu jest ważne, brak tego leczenia prowadzi do zaburzeń nastroju, lęku, napięcia, rozdrażnienia i przygnębienia, a także depresji. Najwyższa Izba Kontroli przypomniała, że każdy chory ma prawo domagać się od swojego lekarza prowadzącego (internisty, onkologa reumatologa, ortopedy itd.) poza leczeniem choroby podstawowej również leczenia bólu. Ból ostry powinien być właściwie oceniany i uśmierzany we wszystkich placówkach leczniczych:
- w podstawowej opiece zdrowotnej przez lekarza rodzinnego,
- w karetce pogotowia,
- w szpitalnych oddziałach ratunkowych,
- na sali operacyjnej,
- w oddziałach intensywnej terapii,
- w salach porodowych,
- w oddziałach pooperacyjnych,
- w innych oddziałach szpitalnych.
Najwyższa Izba Kontroli prowadzi obecnie kontrolę na temat dostępności terapii leczenia bólem w siedmiu województwach w 28 szpitalach. Jej wyniki będą znane w przyszłym roku.