Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej analizuje możliwość wprowadzenia nowych rozwiązań odpowiadających na wyzwania zmieniającego się rynku pracy, m.in. kierowanych do osób starszych. Takie zapewnienie resortu rodziny można przeczytać w odpowiedzi na interpelację Jarosława Sachajki, posła Kukiz’15, który spytał o możliwość uchylenia art. 39 kodeksu pracy. Zdaniem posła przewidziana w nim ochrona pracownika przed zwolnieniem w ciągu czterech lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego przynosi skutki odwrotne do zamierzonych. Duża grupa pracowników tuż przed wejściem w okres ochronny traci pracę i nie znajduje nowej, dlatego zostają bez środków do życia aż do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego.

Starsi bez posady

Ministerstwo Rodziny nie prowadzi wprawdzie takich badań statystycznych, szacuje jednak, że co roku z powodu zbliżającej się ochrony przed zwolnieniem w wieku przedemerytalnym pracę może tracić nawet 15 tys. osób, z czego 3/4 to mężczyźni. Oficjalne dane resortu dotyczące liczby bezrobotnych w wieku 55+ potwierdzają, że problem narasta. O ile jeszcze w 2000 r. osoby powyżej 55. roku życia stanowiły 1,8 proc. zarejestrowanych bezrobotnych (47,5 tys. osób), o tyle w końcu września 2017 r. było ich 19,7 proc. (219,7 tys. osób).

Bezrobotnych w starszym wieku byłoby pewnie jeszcze więcej, gdyby nie to, że duża część ma prawo do świadczenia przedemerytalnego. W 2016 r. pobierało je aż 171 tys. osób. Najnowsze dane ZUS wskazują zaś, że ponad połowa z 400 tys. osób, które po reformie wieku emerytalnego złożyły w ostatnich miesiącach wniosek do ZUS o przyznanie świadczenia, nie miała w ostatnim czasie żadnego legalnego źródła przychodu.

Mecenas Waldemar Urbanowicz z kancelarii Gujski Zdebiak zaznacza, że art. 39 KP jest niekorzystny także dla pracodawców. Wraz wejściem pracownika w okres ochrony spada jego motywacja i zmniejsza się efektywność pracy.

Z informacji, jakie „Rz” uzyskała z resortu rodziny, wynika jednak, że pracodawcy nie mają co liczyć na ograniczenie ochrony pracowników wynikającej z kodeksu pracy.

Związane ręce

Zmiany, nad którymi zastanawia się obecnie ministerstwo, dotyczą jedynie nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Przewidują one liczne zachęty dla pracodawców do zatrudniania osób w podeszłym wieku. Jedyna więc nadzieja na zmiany w ochronie pracowników w wieku przedemerytalnym w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, która już w marcu ma przedstawić projekty dwóch nowych kodeksów pracy.

Opinia

Adrian Prusik, radca prawny z kancelarii Wojewódka i Wspólnicy

Po reformach dotyczących wieku emerytalnego z ostatnich lat – zarówno podwyższeniu go w 2013 r., jak i powrocie do poprzedniego wieku w 2017 r. – w zakresie ochrony przed zwolnieniem osób w wieku przedemerytalnym powstała specyficzna sytuacja dla pewnych grup pracowników. Pierwsza reforma wydłużyła nawet do ponad pięciu lat okres ochrony przed zwolnieniem. Ostatnia zaś zapewnia ochronę zatrudnienia także po osiągnięciu zreformowanego wieku emerytalnego. Przykładowo będzie tak w przypadku mężczyzny urodzonego 2 października 1954 r., który ma prawo do ochrony przedemerytalnej do 1 października 2021 r., chociaż wiek 65 lat osiągnie 2 października 2019 r. Z perspektywy pracodawców trudno uznać obecne przepisy za przejrzyste.