Prezes Najwyższej Izby Kontroli został wybrany na wiceprzewodniczącego organizacji EUROSAI (ang. European Organisation of Supreme Audit Institutions). Krzysztof Kwiatkowski został wiceszefem organizacji zrzeszającej najwyższe organy kontrolne w Europie. Pozwoli to Polsce m.in. na sprawne rozwiązywanie problemów ekologicznych.

European Organisation of Supreme Audit Institutions zrzesza 50 urzędów kontrolnych z całej Europy oraz Izraela, Gruzji, Azerbejdżanu, Armenii, Kazachstanu, Turcji. Zadaniem tej organizacji jest m.in wsparcie międzynarodowych kontroli równoległych, ujednolicanie metodyki kontroli różnych instytucji, koordynowanie współpracy z instytucjami międzynarodowymi czy prowadzenie działalności szkoleniowej dla słabiej rozwiniętych organów kontroli.

Przykładem takiej kontroli jest akcja NIK i jej odpowiedników z Białorusi i Ukrainy, do której doszło w 2015 r. Chodziło o czystość (a raczej jej brak) wody w rzece Bug, przepływającej przez te trzy kraje. Okazało się, że nadbużańskie miasta w Polsce i na Białorusi mają całkiem sprawne oczyszczalnie ścieków, a brud bierze się głównie ze Lwowa. Tamtejsza oczyszczalnia jest wyeksploatowana i w ogóle nie spełnia swojej roli, a ścieki zatruwają rzekę Pełtew, dopływ Bugu. Raport z wspólnej kontroli pozwolił na wystąpienie w marcu 2017 r. do instytucji europejskich o przyznanie funduszy na budowę nowoczesnej oczyszczalni we Lwowie.

Najwyższa Izba Kontroli wraz z najwyższym organem kontroli Holandii koordynuje europejski audyt jakości powietrza. Zaangażowało się weń także 14 innych państw oraz Europejski Trybunał Obrachunkowy.

Ważne
W praktyce takie międzynarodowe kontrole dotyczą np. spraw ochrony środowiska. Do tej pory NIK zrealizowała łącznie niemal 60 takich przedsięwzięć. Żaden europejski organ kontroli nie może się pochwalić nawet zbliżonym osiągnięciem. Międzynarodowa aktywność NIK to także np. audyt finansów w Radzie Europy oraz CERN, czyli Europejskiej Agencji Badań Jądrowych.