W piątek Sejm uchwalił te zmiany. Ustawa na wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia.

Projekt, autorstwa Senatu, to efekt petycji, by wzorem spraw karnych umożliwić dzieciom i młodzieży udział w rozprawach cywilnych i administracyjnych.

W kodeksach postępowania cywilnego oraz przed sądami administracyjnymi odpowiednie przepisy, że na posiedzenia jawne wstęp do sali sądowej mają poza stronami i osobami wezwanymi tylko osoby pełnoletnie, poszerzono o regulację, że przewodniczący składu sędziowskiego może zezwolić na obecność na posiedzeniu małoletnim.

Przypomnijmy, że na posiedzenia niejawne, a jest ich wiele, mają wstęp tylko osoby wezwane, a więc np. strony czy pełnomocnicy. Jest też w sądach trzecia kategoria posiedzeń: za zamkniętymi drzwiami (w sprawach karnych z wyłączoną jawnością), czy to z mocy ustaw, np. tajemnica państwa, czy zarządzenia sądu, np. gdy dotyka prywatności. Wtedy publiczność też nie ma wstępu.

Publiczność może w zasadzie tylko się przyglądać i przysłuchiwać rozprawie, ewentualnie robić notatki, pod warunkiem że nie chodzi o potencjalnego świadka, o co sąd może zapytać.

Obecnie poza supergłośnymi sprawami, na których pojawia się liczniejsza publiczność, na rozprawy przychodzą aplikanci i studenci prawa. Nie ma wątpliwości, że rozprawy są pouczające. To był motyw zgłoszenia tego projektu. Jak napisano w jego uzasadnieniu, osoby, które ukończyły 13 lat, mają ograniczoną zdolność do samodzielnych czynności prawnych, ale takie obeznanie z sądem i prawem może im się przydać w życiu. Zwłaszcza zaś w działalności społecznej, na rzecz lokalnego środowiska i kraju.

etap legislacyjny: trafi do Senatu