Na razie wciąż są jedynie zapowiedzi przedstawione przez Jadwigę Emilewicz, minister rozwoju w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Konkretne rozwiązania powinny powstać w ciągu najbliższych miesięcy. W pierwszej połowie 2020 r. resort przez nią kierowany planuje bowiem przedstawić pakiet proinwestycyjny, obejmujący m.in. urlop na startup. Jednym z jego celów jest zwiększenie liczby spółek technologicznych w Polsce. Dlatego wstępnie urlop jest projektowany jako specjalne rozwiązanie dla programistów, inżynierów czy informatyków, którzy są zatrudnieni w dużych firmach, lecz noszą się z zamiarem uruchomienia własnego biznesu.

Na wzór macierzyńskiego

W obecnym stanie prawnym tylko dla urlopu bezpłatnego nie ma ograniczeń czasowych. Może zatem obejmować taki okres, o jaki zawnioskuje pracownik, i na który pracodawca się zgodzi (art. 174 § 1 Kodeksu pracy, dalej: KP). Obie strony mogą się jednak umówić na możliwość odwołania z takiego urlopu, jeśli ma być dłuższy niż 3 miesiące (art. 174 § 3 KP). Opcji odwołania z urlopu na startup, który miałby trwać 6 miesięcy, raczej nie będzie. Ma być on bowiem wzorowany na urlopie macierzyńskim, przy którym nie ma takiej możliwości, choć pracownica, po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodni tego urlopu, ma prawo zrezygnować z pozostałej części tego urlopu i powrócić do pracy (art. 180 § 4 KP).

Poza tym według pierwszych sygnałów odniesienie do urlopu macierzyńskiego zaistnieje nie we wszystkich zakresach, a jedynie w aspekcie gwarancji powrotu do pracy na warunkach sprzed urlopu, jeśli założony przez pracownika startup się nie powiedzie.

Wiele niewiadomych

Jeżeli idea urlopu na startup zostanie ujęta w formie konkretnych przepisów prawa, to stanie się albo nowym rodzajem urlopu, albo formą urlopu bezpłatnego (obecnie są dwie: na wniosek pracownika oraz za jego zgodą – w celu wykonywania pracy u innego pracodawcy przez okres ustalony w zawartym w tej sprawie porozumieniu między pracodawcami). W obu przypadkach konieczne jest rozstrzygnięcie wielu kwestii (por. Urlop na start-up będzie wyzwaniem dla ustawodawcy. Sprawdź, co się zmieni, Łukasz Guza, Dziennik Gazeta Prawna z 14.1.2020 r.). Chodzi zwłaszcza o:

  • krąg osób uprawnionych do urlopu na startup – wszyscy pracownicy w rozumieniu art. 2 KP, czy tylko konkretnie wskazane grupy zawodowe,
  • grupa pracodawców, u których urlop mógłby być wykorzystywany – wszyscy, czy od określonego poziomu zatrudnienia,
  • warunki udzielania urlopu – dokumentowanie po stronie pracownika, procedura obowiązująca u pracodawcy, obligatoryjność lub fakultatywność decyzji pracodawcy,
  • zachowanie prawa do wynagrodzenia lub brak odpłatności podczas urlopu na startup – to zagadnienie nie występuje przy kwalifikacji urlopu na startup do urlopów bezpłatnych,
  • zaliczenie urlopu na startu do stażu pracy – urlop bezpłatny na wniosek pracownika jest wyłączny z okresów, od których zależą uprawnienia pracownicze, natomiast udzielany za jego zgodą w celu wykonywania pracy u innego pracodawcy przez okres ustalony w zawartym w tej sprawie porozumieniu między pracodawcami – jest uwzględniany (art. 174 § 2 i art. 1741 § 2 KP); również urlop macierzyński jest okresem zaliczanym do stażu pracy, podobnie jak inne urlopy związane z rodzicielstwem,
  • opłacanie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne za czas korzystania z urlopu na startup,
  • ochrona przed rozwiązaniem stosunku pracy w trakcie urlopu na startup.