W związku z epidemią koronawirusa rząd już od kilku miesięcy uruchamia kolejne programy pomocowe dla przedsiębiorców. Oprócz świadczeń postojowych i zwolnienia ze składek ZUS, firmy mogą korzystać również z bezzwrotnych dotacji i pożyczek.

Szczególnym programem, który cieszy się nieustającą popularnością wśród małych firm jest tzw. pożyczka płynnościowa z oprocentowaniem 0%.

Przypomnijmy, że pożyczka płynnościowa skierowana jest do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Pożyczka płynnościowa umożliwia sfinansowanie wydatków związanych z utrzymaniem bieżącej działalności firmy i zapewnieniem jej płynności finansowej. Środki uzyskane z pożyczki mogą więc zostać przeznaczone m.in. na:

  • zobowiązania publiczno-prawne (składki ZUS, podatki),
  • wypłatę wynagrodzeń pracowników, 
  • spłatę zobowiązań handlowych, 
  • zakup towarów,
  • czynsze i opłaty za lokal,
  • inne wydatki niezbędne do zapewnienia ciągłości w prowadzeniu działalności. 

Okres spłaty pożyczki wynosi aż 6 lat. Co istotne, przedsiębiorca zobowiązany jest do spłaty jedynie zaciągniętego kapitału i nie płaci od pożyczki żadnych odsetek. Za udzielenie i obsługę pożyczki płynnościowej nie są pobierane również żadne opłaty i prowizje.

Choć okres spłaty wynosi aż 72 miesiące, to przedsiębiorca może również uzyskać 6 miesięcy karencji w spłacie pożyczki. Dodatkowo, w pierwszym i drugim roku spłaty pożyczki, firma może wydłużyć okres spłaty o dodatkowe 2 miesiące.

W ramach pożyczki płynnościowej, każda firma może otrzymać nawet 15 mln zł nieoprocentowanych środków.

Pożyczki płynnościowe skierowane są do wszystkich firm, niezależnie od branży. Uzyskanie pożyczki nie jest uzależnione od konkretnego spadku przychodów, a jedynie od oświadczenia, że epidemia koronawirusa zagroziła płynności finansowej w firmie.

Do tej pory, w ramach dwóch kolejnych naborów, przedsiębiorcy skorzystali już z pożyczek płynnościowych na łączną kwotę ponad 1 mld zł. Łączna pula środków przeznaczonych na nieoprocentowane pożyczki dla firm zwiększy się jednak już wkrótce aż do 2,15 mld zł. W ostatnich dniach uruchomiony został bowiem kolejny, trzeci już nabór wniosków.

Podobnie jak w przeszłości, tak i tym razem pożyczki płynnościowe uruchamiane będą przez Bank Gospodarstwa Krajowego, lecz finalnie wypłacane będą przez lokalne instytucje współpracujące z BGK. Oznacza to, że w poszczególnych województwach, nabory mogą być uruchamiane w różnych terminach.

Na dzień dzisiejszy, z nowej puli środków skorzystać mogą już przedsiębiorcy z pięciu województw.

Źródło:

zus.pl