Stan faktyczny

Przepisy o czasie pracy kierowców przewidywały, że kierowcy w podróży służbowej, przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem tego zadania służbowego, ustalane na zasadach określonych w przepisach art. 775 § 3-5 ustawy z 26.6.1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1666 ze zm – dalej: KP). Stanowił o tym art. 21a ustawy z 16.4.2004 r. o czasie pracy kierowców (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 1155 ze zm. – CzasKierU). W efekcie wywołało to lawinę sporów i procesów dotyczących zwłaszcza kwestii należności za noclegi kierowców ciężarówek, którzy dysponowali samochodami mającymi w kabinie miejsce do spania. Sądy coraz częściej zasądzały od przewoźników na rzecz kierowców ryczałty za noclegi, wskazując, że zapewnienie miejsca spania w kabinie samochodu nie jest zapewnieniem bezpłatnego noclegu w rozumieniu przepisów o podróżach służbowych.

Dlatego Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” skierował do Trybunału Konstytucyjnego skargę, żądając stwierdzenia niezgodności z ustawą z 2.4.1997 r. – Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 78, poz. 483 ze zm. – dalej: Konst) art. 21a CzasKierU.

Trybunał Konstytucyjny uwzględnił wniosek Związku Pracodawców i uznał art. 21a CzasKierU za niezgodny z Konstytucją, w zakresie, w jakim znajduje zastosowanie do kierowców wykonujących przewozy w transporcie międzynarodowym.

Rozstrzygnięcie TK

Uzasadniając orzeczenie TK wskazał dwa powody niezgodności z Konst. Pierwszy – wadliwość legislacyjną. Sporny przepis przewidywał bowiem niedopuszczalne z punktu widzenia prawidłowej legislacji „kaskadowe” odesłania do innych przepisów. Artykuł 21a CzasKierU odsyła do art. 775 § 5 KP, a ten przepis z kolei zawiera odesłanie do przepisów wykonawczych wydanych na podstawie art. 775 § 2 KP.

Drugim powodem było uznanie przez TK specyfiki pracy kierowców. Zdaniem TK przepisy CzasKierU odsyłają do regulacji kompletnie nieprzystających do wykonywania zawodu kierowcy w transporcie międzynarodowym. Regulacje kodeksowe odnośnie podróży służbowej w założeniu dotyczą incydentalnych podróży służbowych (tj. takich, które nie stanowią istoty wykonywanej pracy). Zaś istotą pracy kierowcy jest podróż – a więc całkowite przeciwieństwo sposobu pracy „stacjonarnej” jaką wykonuje większość pracowników. To spowodowało, że przeniesienie regulacji do przepisów ogólnych prawa pracy dało efekt w postaci nieprzewidywalności prawa.

Trybunał Konstytucyjny w konkluzji wskazał na potrzebę odrębnego uregulowania kwestii podróży służbowych kierowców ze względu na ich specyfikę pracy. Odesłanie proste do KP nie wystarcza i jest nieprawidłowe z punktu widzenia zasady państwa prawnego.