Zommbombing ma miejsce gdy osoba z zewnątrz przechwytuje spotkanie i wyświetla pornografię, używa rasistowskiego języka lub publikuje inne niewłaściwe treści. Wielu z nas mogło usłyszeć o takich sytuacjach szczególnie w kontekście nauki zdalnej.

W marcu bieżącego roku sąd oddalił kilka roszczeń podniesionych w ramach pozwu zbiorowego m.in. dotyczących zaniedbań i naruszeń wobec przepisów konsumenckich czy antyhakerskich jakie obowiązują w stanie Kalifornia. Postępowanie przed sądem miało dalej toczyć się w związku z roszczeniami wynikającymi z umowy.

Czas pandemii okazał się złotym czasem dla Zoom’a, baza klientów aplikacja wzrosła sześciokrotnie. Z około 81 tysięcy firm zatrudniających do 10 pracowników, którzy posiadali aplikację przed pandemię do około 497 tysięcy firm w tej samej kategorii. Zoom zarobił w tym okresie około 1,3 miliarda dolarów. W związku z możliwością długotrwałego sporu sądowego, prawnicy powodów uznali, że kwota 85 milionów będzie wystarczająca do zaspokojenia ich roszczeń.

Ugoda ma obecnie charakter wstępny i czeka na zatwierdzenie jej przez sąd okręgowy w Kalifornii. Założenia ugody przewidują oprócz wypłaty odszkodowania również wzmocnienie praktyk w zakresie bezpieczeństwa.

Pomimo znacznej kwoty jaką zgodził wypłacić się Zoom, użytkownicy nie mogą liczyć na wielkie kwoty. Abonenci będący częścią pozwu otrzymają do 15% zwrotu kosztów podstawowych subskrypcji lub 25 dolarów – w zależności, która kwota jest wyższa, a pozostali do 15 dolarów.

Zmiany na które ma wprowadzić Zoom to m.in. ostrzeganie użytkowników, że host spotkania albo inny uczestnik korzystają z aplikacji innych firm podczas spotkania. Jak również zobowiązał się do przeszkolenia swoich pracowników w zakresie prywatności i przetwarzania danych. Pomimo zawarcia ugody, Zoom w dalszym ciągu zaprzecza by doszło do jakichkolwiek naruszeń.

Źródło: https://www.reuters.com/technology/zoom-reaches-85-mln-settlement-lawsuit-over-user-privacy-zoombombing-2021-08-01/