Stan faktyczny omawianej sprawy nie wydaje się specjalnie skomplikowany. Litewscy politycy zobligowani byli do składania oświadczenia majątkowego, które było następnie publikowane w internecie. W niektórych rubrykach należało wskazać dane osobowe małżonka lub partnera w tym faktycznego partnera życiowego. Pytanie, które powstało było następujące – czy w tej sytuacji można wskazać, że przetwarzanie dotyczyło szczególnych kategorii danych – dotyczących orientacji seksualnej, która mogła być dość prosto zinterpretować? TSUE dał odpowiedź pozytywną – dane dotyczące partnera mogą być wykorzystane do wnioskowania o orientacji seksualnej. W związku z tym uznał, że publikowanie tego fragmentu powinno być zgodne z przesłankami przetwarzania o, których mowa w art. 9 ust. 2 RODO.
Należy wskazać, że art. 9 ust. 2 RODO, zawierający przesłanki legalizujące jest dość obszernym przepisem i zawiera sporo podstaw do przetwarzania, istotnych w samorządzie. W kontekście omawianego orzeczenia warto wskazać zwłaszcza art. 9 ust. 2 lit. e) RODO, który wskazuje, że przetwarzanie (tj. zamieszczanie zdjęć) będzie zgodne z prawem, gdy przetwarzanie dotyczy danych osobowych w sposób oczywisty upublicznionych przez osobę, której dane dotyczą. Jeśli więc np. radny sam określone dane upubliczni np. w sieci społecznościowej lub gazecie, to w sposób oczywisty istnieje podstawa do przetwarzania.
Wydaje się, że szczególną uwagę administratorów należy zwrócić po pierwsze na dane osobowe występujące w trakcie sesji, która jak wiadomo jest transmitowana „na żywo” oraz w związku z prowadzeniem fanpejdżu w portalach społecznościowych. Należy brać pod uwagę również monitoring miejski.
Dotychczas sytuacja wydawała się prostsza. Europejska Rada Ochrony Danych wskazywała, że należy uwzględniać trzy aspekty. Po pierwsze należy brać pod uwagę „Charakter danych: dane dotyczące cech fizycznych, fizjologicznych lub behawioralnych osoby fizycznej”. Po drugie „Środki i sposób przetwarzania: dane, które „wynikają ze specjalnego przetwarzania technicznego”, po trzecie „Cel przetwarzania: dane muszą być wykorzystane w celu jednoznacznego zidentyfikowania osoby fizycznej”, (wytyczne 3/2019 w sprawie przetwarzania danych osobowych przez urządzenia wideo, dalej: EROD)
Powyższe wskazywałoby, że w przypadku kwalifikacji zdjęć do szczególnej kategorii danych ważniejsze było subiektywne podejście, sama intencja i kontekst zbierania wydawała się być decydująca. Owszem istotne jest to co zostało utrwalone (czynnik obiektywny), ale to środki przetwarzania, sposób, ostatecznie cel decydowało (czynnik subiektywny), czy administrator przetwarza dane zwykłe, czy szczególne. Odnosząc się do wskazanego dokumentu EROD jest to lektura problematyczna, bowiem niektóre wnioski wydają się wewnętrznie sprzeczne, bowiem z jednej strony, wskazana jest intencja (o czym powyżej), z drugiej strony podane przykłady dowodziły wniosków przeciwnych „opinie polityczne można na przykład wywnioskować ze zdjęć, na których znajdują się możliwe do zidentyfikowania osoby…”. Starając się jednak odczytać dokument jako całość należy wskazać, że przeważało w nim subiektywne podejście jaki był kontekst i intencja przetwarzana.
Warto więc wskazać, jakie dane szczególnie chronione mogą pojawić się w związku z przetwarzaniem w kontekście powyższego orzeczenia. Pierwszą kategorią danych jest pochodzenie rasowe lub etniczne. W zakresie zwykłych zdjęć należy przytoczyć motyw 51, który wskazuje, że „Przetwarzanie fotografii nie powinno zawsze stanowić przetwarzania szczególnych kategorii danych osobowych, gdyż fotografie są objęte definicją »danych biometrycznych« tylko w przypadkach, gdy są przetwarzane specjalnymi metodami technicznymi, umożliwiającymi jednoznaczną identyfikację osoby fizycznej lub potwierdzenie jej tożsamości”. Gdy ktoś więc na sesji rady wskazałby, że jest Romem oczywiście stanowić będzie to dane szczególnej kategorii. Nie jest to explicite wnioskowanie, ale bezpośrednie wskazanie, jednak warto to uwypuklić.
Słusznie wskazuje Prezes UODO, że kamery w trakcie sesji należy tak rozstawiać, aby obejmowały co do zasady radnych, a nie gości: „Podczas planowania sposobu transmitowania obrad samorządowych organów kolegialnych należy uwzględnić odpowiednie ustawienie kamer, tak by obejmowały one swoim zasięgiem przede wszystkim osoby publiczne lub osoby realizujące zadania publiczne biorące udział w obradach”. (UODO, Projektowanie ochrony danych osobowych w związku z transmisją i nagrywaniem obrad kolegialnych organów jednostek samorządu terytorialnego).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt samorządu jeśli w związku z monitoringiem zbierane są dane dotyczące udziału np. Strajku Kobiet, czy przeciwko szczepieniom (lub innych strajkach), to przetwarzane są szczególne kategorię danych.
Przetwarzanie powyższych danych należy uzupełnić o wskazanie wyjątku art. 81 ust. 2 pkt 2 PrAut, który wskazuje, że „zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku: osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza)”. Sądy interpretują to, w sposób następujący „każda filmowa relacja z jakiegokolwiek liczebnego protestu ukazuje część protestujących, a o tym, które osoby zostaną sfilmowane, decyduje nieraz przypadek (jak miejsce ustawienia kamery w danym momencie, miejsce ustawienia się poszczególnych protestujących w czasie, kiedy dokonywane jest nagranie); nie jest to wystarczające do przyjęcia naruszenia ich prawa do wizerunku. Zawsze przy tym ktoś znajdzie się w środku planu filmowego, w centrum kadru albo w pierwszej linii filmowanego protestu, a w przypadku zdjęć wykonywanych po zmierzchu zawsze też niektóre twarze będą lepiej widoczne (oświetlone) od innych”, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie – I Wydział Cywilny z 4.8.2021 r. I ACa 312/21, Legalis). Sąd Najwyższy jednocześnie wskazuje, że takim wyjątkiem objęte są i inne publiczne wydarzenia jak dopuszczalne jest zatem, zgodnie z towarzyszącym tej regulacji ratio legis, objęcie nim każdej, publicznej grupy ludzi (np. grupa manifestujących ludzi, fanów zespołu na koncercie, kibiców na stadionie, uczestników procesji), do których może także należeć grupa kilkunastu sąsiadów protestujących przeciwko budowie przedszkola”, 2yrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z 24.7.2020 r. I CSK 673/18, Legalis). Podobnie spotkanie z politykami, na placu przed miastem, oznaczać będzie przetwarzanie szczególnej kategorii danych.
Przekonania religijne lub światopoglądowe. Już samo ślubowanie radnego może być stosownie do art. 23 SamGminU może być złożone z dodaniem zdania: „Tak mi dopomóż Bóg”. Co prawda samo takie stwierdzenie, nie wskazuje o którą religię chodzi ale bez wątpienia wskazuje na przywiązanie do wartości religijnych radnego. Oczywiście, jak wskazano osoba zainteresowana sama to upublicznia. Kolejny przykład jedna z radnych w Wieliczce chcąc zamanifestować niechęć wobec uchwały uchylającą kartę anty-LGBT w gminie, po przemowie wstała i odśpiewała Bogurodzicę. Z nagrania sesji wynika, że reszta radnych dołączyła się. Są to dane dotyczące światopoglądu. Ponadto odnosząc się do powyższego orzeczenia Sądu Najwyższego wskazać, można, że dane osób nagrane na monitoringu miejskim uczestniczące w procesji Trzech Króli, Bożego Ciała, czy np. mszy dożynkowej, oznaczać będą dane szczególnie chronione. Jak wskazano art. 81 ust. 2 pkt 2 PrAut daje podstawy do przetwarzania powyższe jako „szczegół całości”, ale należy mieć na względzie, że są to dane szczególnej kategorii.
Warto wskazać, że członek zarządu związku – to również dana dotycząca przynależności związkowej. Oczywiście występujący związkowiec sam to dobrowolnie upublicznia, ale i tak pozostaje to szczególną kategorią danych. Uczestniczący na sesji członkowie związków również mogą trzymać transparenty lub np. dokument potwierdzający przynależność związkową pracownika. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że „Pracodawca nie może wykorzystywać nagrań z monitoringu wizyjnego przedstawiających demonstrację w celu zidentyfikowania strajkujących”, (EROD s. 19). Większe wątpliwości byłyby natomiast gdyby w urzędzie było pomieszczenie związkowe i kamera była na nie nakierowana. Ponadto udział np. w proteście nauczycieli, pielęgniarek lub górników- organizowany przez związek zawodowy stanowi uprawdopodobnienie członkostwa, ale ostatecznie nie przesądza.
Podobnie nie można wykluczyć danych dotyczących zdrowia w tym zakresie sytuacja jest bardziej skomplikowana. Z jednej strony: omawiane orzeczenie wskazywałoby, że wstawiając zdjęcie osoby niepełnosprawnej np. na wózku przetwarzane będzie dana dotycząca zdrowia. Z drugiej strony EROD wskazywała, że: „Nie uważa się, aby nagranie wideo przedstawiające osobę, której dane dotyczą, w okularach lub na wózku inwalidzkim, dotyczyło samo w sobie szczególnych kategorii danych osobowych”, ( EROD, s. 18). Powyższe zdanie wydaje się problematyczne chociażby ze względu na brak jakichkolwiek argumentów. Wręcz przeciwnie EROD wskazuje, że w innym miejscach publicznych taki monitoring zbiera dane dotyczące zdrowia: „Zamontowanie kamery wideo w szpitalu w celu monitorowania stanu zdrowia pacjenta zostałoby uznane za przetwarzanie szczególnych kategorii danych osobowych”.
Omawiane orzeczenie wydaje się szczególnie istotne w kontekście prowadzenie fanpejdży urzędu na portalach społecznościowych, które aktywnie profilują zamieszczane tam informacje i użytkowników. W tym kontekście należy przypomnieć orzeczenie C-210/16 (UNABHÄNGIGES LANDESZENTRUM FÜR DATENSCHUTZ SCHLESWIG-HOLSTEIN v. WIRTSCHAFTSAKADEMIE SCHLESWIG-HOLSTEIN GMBH), w którym TSUE uznał, że właściciel portalu społecznościowego (Facebook) i administrator fanpage’a prowadzonego na tym portalu ponoszą wspólną odpowiedzialność za przetwarzanie danych stanowią oni bowiem wspóladministratorów. Wydaje się, że powyższe orzeczenie o współadministrowaniu w połączeniu z możliwością wyinterpretowania wielu danych szczególnej kategorii ma istotne znaczenie: po pierwsze dla biura rady, które zamieszczać może obrady na portalu Facebook, po drugie dla wydziałów promocji, które nagrywają filmy i zdjęcia reklamowe.
Należy jeszcze raz wskazać, że art. 81 ust. 2 pkt 2 PrAut pozwala przetwarzać dane jako „szczegół całości”. W sytuacji, gdyby miałoby nastąpić kadrowanie niezbędna jest zgoda. Tu wydaje się szczególnie istotne, że Prezes UODO rozróżnia zgodę na zamieszczenie danych na stronie podmiotowej administratora oraz na fanpejdżu. W jednym z orzeczeń Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, w wyroku z 3.10.2018 r., że zgoda osoby na rozpowszechnianie jej wizerunku w mediach musi zostać udzielona wyraźnie i nie może być domniemywana (V ACa 655/17, Legalis).
Ponadto jak wskazał (Prezez UODO) w sprawozdaniu za rok 2022 r. ( s. 75 i 76) czym innym jest zgoda na publikacji na stronie internetowej (w omawianej sprawie szkoły) a co innego na fanpejdżu szkoły. DS.523.2688.2021.