Spółdzielnia Mieszkaniowa wniosła do WSA skargę na bezczynność Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Chodziło o nałożenie kary pieniężnej w sprawie niewypełniania lub niestosowania warunków udostępniania nieruchomości lub infrastruktury telekomunikacyjnej. Sąd oddalił tę skargę argumentując, że nie dopatrzył się bezczynności prezesa UKE.

Sąd podkreślił, że Prezes UKE wydał decyzję w terminie przez siebie wskazanym, a ponadto miał podstawy do przedłużenia terminu rozpoznania sprawy (stosowne przesłanki można było znaleźć w aktach sprawy), żeby ustalić stan faktyczny ponad wszelką wątpliwość. Ponadto, jak podkreślił WSA w Warszawie w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, po stronie spółdzielni nie wystąpiły żadne negatywne skutki z powodu przedłużenia postępowania przez Prezesa UKE.