Trwają prace nad nową ustawą „prawo wodne”, która m.in. zwiększa centralizację zarządzania oraz określi nowe stawki opłat za pobór wody i odprowadzanie ścieków. Projekt wywołuje dużo kontrowersji, szczególnie wśród samorządowców, którzy obawiają się nowych opłat i utraty części środków związanych z decentralizacją.
Ministerstwo Środowiska alarmuje, że jeśli nowe prawo wodne nie zostanie uchwalone w terminie, samorządy stracą bardzo dużo funduszy. W tej chwili nie można bowiem aplikować o środki unijne. Jakkolwiek można oczywiście przygotowywać projekty, ale nie będzie ich certyfikacji.
Sytuacja nie zmieni się, dopóki nie zostanie uchwalone nowe prawo wodne, a w szczególności zasada zwrotu kosztu usług wodnych. Taki jest wymóg Komisji Europejskiej.