Według Monitora Rynku Pracy na początku pandemii połowa zatrudnionych obawiała się o swoje miejsce pracy, a teraz co piąty deklaruje umiarkowane obawy, a co dziesiąty – duże. Pracownicy z większą pewnością podchodzą też do perspektyw na znalezienie nowego zatrudnienia. 84 % ocenia, że uda im się to w ciągu pół roku, a 62 % twierdzi, że nowe zajęcie będzie tak samo dobre co poprzednie. Wprawdzie w ostatnim półroczu 20 % pracowników zmieniło pracodawcę, jednak Polacy nie są do tego zbyt skłonni.

U jednego pracodawcy 12 lat

Według badań Eurobarometru z 2011 roku statystyczny Polak pracował u jednego pracodawcy średnio niemal 12 lat. Dane Eurostatu z 2017 roku wskazywały, że co roku pracę w Polsce zmienia zaledwie 2 % osób. To czwarty najniższy wskaźnik w UE. W czasie pandemii jeszcze bardziej się obniżył, gdyż większość zatrudnionych woli przeczekać trudny czas na obecnym stanowisku.

Kryzysowy czas rodzi szanse na podniesienie swoich umiejętności i sięgnięcie po lepszą pracę. Wiele firm właśnie teraz szuka menedżerów ze specjalistycznymi kompetencjami i jest skłonna dać szansę osobom, które nie obawiają się wyzwań.

Inwestowanie w rozwój zawodowy

Z danych przytaczanych przez WSB wynika, że w Polsce tylko 5 % społeczeństwa inwestuje w swój rozwój po zakończeniu szkoły średniej bądź studiów, podczas gdy średnia europejska wynosi 10 %, zaś w kraju, który legitymuje się najwyższym stopniem poczucia szczęścia w Europie, czyli w Danii, jest to 20 %. Teraz proces doszkalania jest dużo łatwiejszy, bo wiele zasobów dostępnych jest online, ale także tańszy.

Źródło:

newseria.pl