Chodziło o sytuacje, w których na podstawie ustawy z 6.12.2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 383 ze zm., dalej: PolRozwojuU) zarząd województwa nakazał zwrot przyznanych środków, a następnie od tej decyzji zostało wniesione odwołanie. Nie było pewności, który organ miałby to odwołanie rozpatrywać: czy miałby to robić zarząd województwa tak, jak przewidział to ustawodawca w art. 207 ust. 12 ustawy z 27.8.2009 r. o finansach publicznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1870 ze zm., dalej: FinPubU, czy też nie może tego robić, bo stawałby się sędzią we własnej sprawie – w rozpatrzeniu odwołania musieliby brać udział członkowie zarządu, którzy wydawali także zaskarżoną decyzję.

Dwie linie orzecznicze

Zgodnie z pierwszą linią orzeczniczą do członków zarządu województwa działającego jako instytucja zarządzająca w rozumieniu art. 5 pkt 2 PolRozwojuU, którzy brali udział w wydaniu decyzji nakazującej zwrot środków unijnych, nie stosuje się instytucji wyłączenia członka organu kolegialnego uregulowanej w art. 24 § 1 pkt 5 w zw. z art. 27 § 1 ustawy z 14.6.1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 23 ze zm., dalej: KPA). Taki pogląd można znaleźć m.in. w orzeczeniach: z 1.10.2013 r. (II GSK 204/12); z 13.2.2014 r. (II GSK 1945/12); z 25.3.2014 r. (II GSK 79/13); z 27.1.2015 r. (II GSK 2194/13) czy z 21.6.2016 r. (II GSK 381/15).

Drugi pogląd opiera się na założeniu, że rozwiązanie przyjęte w art. 24 § 1 pkt 5 w zw. z art. 27 § 1 KPA ma zastosowanie do członków zarządu województwa. Wyrażono je m.in. w orzeczeniach NSA: z 22.1.2015 r. (II GSK 2002/13); z 14.7.2015 r. (II GSK 1983/14), a także w orzeczeniach Wojewódzkich Sądów Administracyjnych: WSA w Poznaniu z 7.2.20102 r. (I SA/Po 861/11); z 9.5.2012 r. (I SA/Po 257/12); WSA w Krakowie z 2.6.2014 r. (III SA/Kr 1485/13) czy WSA w Bydgoszczy z 10.12.2014 r. (II SA/Bd 610/14).

Pogląd pierwszy opiera się na założeniu, że art. 207 ust. 12 FinPublU nawiązuje do art. 127 § 3 KPA – jeżeli w systemie prawnym nie ma organu wyższego stopnia, to odwołanie rozpatruje ten sam organ, żeby zachować zasadę dwuinstancyjności. Przy zastosowaniu ustawowego kworum nie ma możliwości, by skład organu nie powtórzył się (przynajmniej w części), a zastosowanie regulacji z art. 24 § 1 pkt 5 KPA prowadziłoby do niemożliwości wydania decyzji.

Druga linia orzecznicza opierała się na argumentacji, że skoro do takiego wniosku stosuje się przepisy KPA, to także art. 24 § 1 pkt 5 w zw. z art. 27 § 1 KPA (stosuje się to także do pracowników organów kolegialnych). Z treści art. 27 § 4 KPA wprost wynika, że przepis art. 24 § 1 pkt 5 dotyczący wyłączenia pracownika ma zastosowanie do wyłączenia członka organu kolegialnego. Jeśli organ kolegialny stanie się w tej sytuacji niezdolny do podjęcia uchwały – organem właściwym będzie samorządowe kolegium odwoławcze, bo właściwość tego organu do działania w takich przypadkach wynika z art. 17 pkt 1 KPA.

NSA: właściwy jest zarząd województwa, a nie SKO

Jak przesądził skład 7 sędziów NSA do rozpoznawania takich odwołań nie może być brane pod uwagę SKO, gdyż dostawałoby w ten sposób w drodze wykładni kompetencję, która nie wynika wprost z przepisów prawa. Ustawodawca wprost w art. 207 ust. 12 FinPublU przyznał to uprawnienie zarządowi województwa. Ponadto, jak zauważył NSA w uzasadnieniu uchwały: „Przepisy procesowe nie mogą stanowić podstawy dla ustanawiania norm kompetencyjnych, ponieważ to normy materialnoprawne i ustrojowe stanowią źródło kompetencji organu do wydania prawnie przewidzianego rozstrzygnięcia, jak również wskazują na jego właściwość rzeczową”.

To zaś, w ocenie NSA przesądza, że przepis art. 24 § 1 pkt 5 w zw. z art. 27 § 1 KPA nie ma zastosowania do członka zarządu województwa, w sytuacji gdy uczestniczył on w wydaniu zaskarżonej decyzji. Z przepisów ustawy o samorządzie województwa wynika, że nie można wyznaczyć innego składu zarządu niż ten, który wydał decyzję. Przyjęcie stanowiska o wyłączeniu członka prowadziłoby do paraliżu decyzyjnego.