Stan faktyczny
Wiktoria W. była osobą niepełnosprawną, co do której powiatowy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności w Ł. orzekł o niepełnosprawności, ale jednocześnie nie oznaczył wskazań co do konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna niepełnosprawnego w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji. Wiktora W. otrzymała orzeczenie już po ukończeniu 16 roku życia. Była więc małoletnia, ale spełniała już warunki do orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, podobnie jak w przypadku niepełnosprawnych osób dorosłych zespół powiatowy uznał, że skoro niepełnosprawna ma już ukończone 16 lat, to nie jest dzieckiem i nie ma potrzeby ustalania konieczności udziału opiekuna w rehabilitacji.
Rozstrzygnięcie sądów
Mimo, że sądy oddaliły odwołanie i apelację matki Wiktorii W., to SN uwzględnił skargę kasacyjną samej niepełnosprawnej (w toku procesu osiągnęła bowiem pełnoletniość i w jej imieniu występował pełnomocnik procesowy) oraz nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
W uzasadnieniu wyroku SN wskazał, że w sprawie nie chodzi o określenie, czy chodzi o dziecko i jak powinno być ono definiowane, ale czy zespół ds. orzekania o niepełnosprawności powinien także uwzględnić w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności (wydawanym osobom, które ukończyły 16 lat lub pełnoletnim) wskazania dotyczące opiekuna. Według SN z całokształtu przepisów wynika, że takie wskazania powinny się znaleźć także w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności, zespół musi zawrzeć tam wskazania co do stałego udziału na co dzień opiekuna dziecka, niezależnie od wieku, w procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji, wskazania te mogą być pozytywne lub negatywne, ale w orzeczeniu mają się znaleźć.
Fakt osiągnięcia nawet pełnoletniości nie oznacza braku uprawnień związanych z byciem dzieckiem, dotyczy to chociażby uprawnień do renty rodzinnej, które może trwać do ukończenia nauki, w tym nauki na studiach – a więc maksymalnie do 25 roku życia, a wyjątkowo nawet i po tym terminie, gdy dziecko nie ukończyło jeszcze studiów.