1. Stan faktyczny
Gmina W. w połowie lat 1990-tych z własnych środków wybudowała sieć gazową, zaopatrującą jej mieszkańców. Operatorem gminnej sieci była spółka PSG. Zgodnie z tą umową, PSG miała użytkować sieć, dbać o jej stan techniczny i prowadzić bieżącą konserwację oraz pobierać należności za dystrybucję gazu. W zamian miała wnosić do gminy jako właściciela sieci comiesięczną opłatę za użytkowanie rurociągów. Umowa ta mogła być rozwiązana za 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia.
Po kilku latach rada gminy W. podjęła uchwałę w sprawie odsprzedaży PSG gminnej sieci gazowej. Mimo oferty gminy, spółka nie była zainteresowana kupnem lokalnych rurociągów gazowych, motywując to nieopłacalnością całej transakcji dla spółki. Do sprzedaży nie doszło, więc gmina wypowiedziała umowę eksploatacyjną i skierowała do sądu pozew, żądając zobowiązania PSG do złożenia stosownego oświadczenia woli w przedmiocie nabycia gminnej sieci gazowej.
Po wyliczeniach biegłych specjalistów wartość sieci ustalono na blisko 1,4 mln zł, przy czym maksymalna wartość transakcji, która byłaby rentowna dla PSG wyniosła niewiele ponad 1 mln zł. Gmina ustaliła ostatecznie cenę wykupu sieci na poziomie 500 tys. zł, biorąc pod uwagę koszty budowy sieci.
2. Orzeczenie Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku kończącego sprawę wskazał, że zgodnie z art. 49 § 2 ustawy z 23.4.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 380 ze zm.) osoba, która poniosła koszty budowy urządzeń służących do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej lub innych urządzeń podobnych i jest ich właścicielem, może żądać, aby przedsiębiorca, który przyłączył urządzenia do swojej sieci, nabył ich własność za odpowiednim wynagrodzeniem, chyba że w umowie strony postanowiły inaczej.
Sąd Najwyższy odniósł się też do kwestii ceny wykupu sieci. Zdaniem SN wynagrodzenie jest tutaj niejako rekompensatą za swego rodzaju uszczerbek jaki ponosi gmina pozbywając się części swojego majątku. Gmina jest właścicielem sieci i poniosła koszta jej budowy. Zaś spółka na podstawie kontraktowej korzystała z sieci i pobierała z niej pożytki. Można zatem ustalić graniczną kwotę wykupu, powyżej której nabycie sieci byłoby nieopłacalne dla przedsiębiorstwa przesyłowego.
Natomiast nie można, ustalając wynagrodzenie dla gminy, brać pod uwagę – poza kosztami budowy sieci – także kosztów jej eksploatacji i z tego powodu odmawiać zasadności roszczenia.
Spółka nie mogła bronić się zarzutem, że umowa jest dla niej niekorzystna i nieopłacalna.