Aby uznać jedną opinię spośród kilku zupełnie rozbieżnych, za podstawę orzekania, sąd musi mieć silną podstawę w uznaniu tej właśnie opinii za właściwą. Jeżeli nie jest to możliwe, a kolejne opinie zajmują odmienne stanowiska, wówczas sąd może – a nawet, zdaniem SN, powinien – wystąpić o kolejną opinię. Jeżeli w tej opinii zostanie zajęte stanowisko wspierające lub co najmniej zbliżone do którejś z wcześniejszych, rozbieżnych opinii, wówczas sąd będzie miał podstawę do wydania określonego rozstrzygnięcia.
Jeżeli nadal nie uda się uzyskać wsparcia dla jednego stanowiska biegłych, wówczas sąd powinien zwrócić się do komisji biegłych, by złożyli opinię łączną, o której mowa w art. 285 § 2 KPC. Sąd może także postąpić zgodnie z art. 290 § 1 KPC i zażądać opinii odpowiedniego instytutu naukowego lub naukowo-badawczego. Sąd może zażądać od instytutu dodatkowych wyjaśnień pisemnych, bądź ustnych przez wyznaczoną do tego osobę, może też zarządzić złożenie dodatkowej opinii przez ten sam lub inny instytut. Dopiero wówczas sąd może podjąć decyzję w sprawie rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ będzie miał solidną podstawę merytoryczną wyrokowania (wyrok SN z 20.1.2015 r., akt I PK 148/14).